Posłom PO udostępniono pomieszczenia na terenie Stoczni Szczecińskiej i okazano dokumenty, o które wnosili - poinformowała w poniedziałek pełniącą obowiązki prezesa zarządu tego zakładu Małgorzata Jacyna-Witt.
"Posłowie Sławomir Nitras, Arkadiusz Marchewka i Norbert Obrycki, powołując się na ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora poprosili mnie o uzyskanie informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały oraz wgląd w działalność spółek z udziałem Skarbu Państwa" - powiedziała dziennikarzom Jacyna-Witt. "Poproszono mnie konkretnie o dwa rodzaje dokumentów: wgląd do protokołu posiedzeń ostatnich trzech rad nadzorczych i wgląd w dokumenty finansowe firmy, mówiące o stanie finansów firmy w pierwszym kwartale 2019 roku" - dodała.
Jacyna-Witt zapewniła, że posłom udostępniono pomieszczenia na terenie Stoczni i okazano dokumenty, o które wnosili.
"Stocznia Szczecińska prowadzi swą działalność w normalnym trybie. Trwa proces wyłaniania nowych władz spółki zgodnie z przewidzianą prawem procedurą. Funkcjonowanie spółki jest transparentne i w pełni zgodne z przepisami powszechnie obowiązującego prawa" - głosi informacja stoczni przekazana w poniedziałek dziennikarzom.
"Spółka od trzech lat osiąga bardzo dobre wyniki finansowe, wypracowując zysk i trwałą rentowność. Zawarte kontrakty realizowane są zgodnie z planem, podobnie jak proces modernizacji stoczni. Obiektywne analizy prognozują dalszy pomyślny rozwój spółki oraz dają gwarancję efektywnej współpracy z podmiotami współpracującymi ze Stocznią Szczecińską i korzystającymi z jej infrastruktury" - napisano w informacji.
Zakład poinformował w ubiegły piątek, że dotychczasowy zarząd Stoczni Szczecińskiej został odwołany, a pełniącą obowiązki prezesa zarządu została Jacyna-Witt.
Decyzją rady nadzorczej z dniem 11 kwietnia br. odwołany został dotychczasowy zarząd w osobach prezesa Andrzeja Strzebońskiego i wiceprezesa Marka Bączkowskiego. Rada delegowała także Jacynę–Witt (radna PiS zachodniopomorskiego sejmiku - PAP) do czasowego wykonywania czynności członka zarządu spółki od 11 kwietnia do 31 maja br. oraz powierzyła jej pełnienie funkcji prezesa zarządu.
Spółka nie podała w piątek powodów zmian. W marcu br. rada nadzorcza Stoczni Szczecińskiej wybrała na kolejną trzyletnią kadencję zarządu spółki na stanowisko prezesa zarządu Strzebońskiego, a na wiceprezesa Bączkowskiego.
"W zasadzie możemy przyjąć, że pan prezes i pan wiceprezes nie zostali zwolnieni; odbyła się dosyć przyspieszona procedura wyłaniania prezesa i wiceprezesa spółki" - stwierdziła w poniedziałek Jacyna-Witt. "Natomiast właściciel miał trochę inny pomysł na zarządzanie spółką, stąd w krótkim czasie bez działania kontynuacyjnego odwołano ich i ogłoszono konkurs na nowego prezesa i wiceprezesa" - dodała.
Dziennikarzy pytali, jaki pomysł ma właściciel Stoczni na jej rozwój. "Przede wszystkim na ogromny rozwój stoczni i przemysłu stoczniowego. (...) Proszę zobaczyć, jak mocno zmarniał Szczecin właśnie przez brak produkcji. Dla nas, jako szczecinian kluczowym celem powinna być odbudowa przemysłu stoczniowego i my to robimy. Robimy mimo trudności na rynku światowym. Mogę państwa zapewnić, że my to zrobimy także po to, żeby zabezpieczyć potrzeby Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i Polskiej Żeglugi Morskiej w zakresie promów, bo jeśli ich nie będziemy mieli to wypadniemy z rynku przewozowego na Bałtyku" - oceniła Jacyna-Witt.
Pełniącą obowiązki prezesa zarządu zakładu powiedziała także, że "Stocznia Szczecińska ze stocznią Gryfia będzie bardzo mocno współpracowała, ale będzie też współpracowała ze wszystkimi stoczniami funkcjonującymi w Szczecinie, także z prywatnymi. Musimy pamiętać, że mamy bardzo silne prywatne firmy funkcjonujące w ramach przemysłu stoczniowego w Szczecinie" - dodała.
autor: Kacper Reszczyński
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.