Dwa dni po wypłynięciu City of St. Petersburg do Nabrzeża Ostrowica I Gdańskiej Stoczni Remontowa SA przybiła kolejna jednostka z serii "City of…" – City of Rotterdam. Bliźniaczy samochodowiec przejdzie w stoczni tzw. remont międzyklasowy.
Oprócz prac konserwacyjno-malarskich, planowany jest remont silnika głównego.
Zbudowany w 2011 roku City of Rotterdam ma 139,9 metrów długości, 22,4 m szerokości i do 6,8 m zanurzenia. Ładowność to 2000 samochodów standardowych. Statek, podobnie jak jego poprzednik, w przeszłości uległ kolizji. W 2015 roku zderzył się z promem należącym do DFDS Primula Seaways. Do wypadku doszło na estuarium Humber, będącym ujściem rzek Ouse i Trent w Wielkiej Brytanii. Nikt z załogi nie ucierpiał, ale jednostka doznała poważnych uszkodzeń lewej burty.
Dodajmy, że City of St. Petersburg ma także kolizyjną przeszłość. Samochodowiec wpłynął do stoczni Remontowa SA na remont awaryjny w 2013 roku po tym, jak uderzył w nabrzeże, opuszczając gdański port. W wyniku kolizji, na lewej burcie w części dziobowej na długości ok. pięciu metrów, na wysokości pasa zmiennego zanurzenia, powstały nie tylko wgniecenia, ale również przebicia do środka.
Warto dodać, że obie jednostki zbudowano według projektu japońskich konstruktorów, którzy założyli, że ten nietypowy, półsferyczny dziób statku, zmniejszy opory powietrza - w stosunku do konwencjonalnie budowanych jednostek - nawet do 50 procent. Przynosi to podobno oszczędności w zużyciu paliwa rzędu kilkuset ton rocznie.
SL, AL
Fot.: Sławomir Lewandowski
USD
EUR
CHF
GBP
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.