Ministerstwo Obrony Narodowej zamówi dwa kolejne niszczyciele min typu Kormoran II – informuje Radio Gdańsk, powołując się na komunikat Inspektoratu Uzbrojenia MON.
Przypomnijmy, że prototypowa jednostka Kormoran ze stoczni Remontowa Shipbuilding SA z grupy kapitałowej Remontowa Holding została przekazana w minionym tygodniu 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Kontrakt na dostarczenie niszczyciela min podpisano we wrześniu 2013 roku pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia, a Konsorcjum, któremu przewodniczy Remontowa Shipbuilding SA. W jego skład wchodzą także Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej i Stocznia Marynarki Wojennej SA. Umowa obejmowała budowę prototypu, a także dwóch opcjonalnych jednostek seryjnych.
Kormoran zostanie formalnie wcielony do służby 28 listopada. Tego dnia, przy nabrzeżu Pomorskim w Gdyni, odbędzie się uroczystość podniesienia bandery. Nowemu niszczycielowi min asystować mają inne okręty, m.in. ORP Mewa. To właśnie tę jednostkę zastąpi wkrótce w 13 Dywizjonie Kormoran.
Jak informuje Radio Gdańsk, jeszcze w grudniu tego roku ma nastąpić planowany zakup dwóch kolejnych jednostek.
- Do tego czasu stocznia musi między innymi zdać dokumentację projektową ze zmianami, które wprowadzono do niej w trakcie budowy. Trzeba będzie też ustalić warunki nowej umowy, jej podpisanie planowane jest jeszcze w tym roku - potwierdził Radiu Gdańsk ppłk Robert Wincencik, rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia.
Okręt przeznaczony jest do prowadzenia działań bojowych na Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym, a w przypadku działań sojuszniczych we wskazanym akwenie odpowiedzialności operacyjnej Połączonych Sił Morskich NATO. Ważnym atrybutem okrętu są wysokie parametry manewrowe zapewniane przez pędniki cykloidalne napędzane silnikami spalinowymi, czyli zachowanie bardzo restrykcyjnych kryteriów poruszania się okrętu na akwenach. Długość jednostki wynosi 58,5 m; szerokość 10,3; a wyporność 850 t.
Materiał filmowy Portalu Morskiego z wyjścia okrętu Kormoran:
ORP Kormoran przekazany Marynarce Wojennej
Radio Gdańsk, AL
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.