Działająca w Norwegii firma promowa FosenNamsos zdecydowała się na zamówienie dwóch zautomatyzowanych promów, które przez większość czasu nie będą potrzebowały żadnych działań ze strony załogi.
Eksperci nie mają wątpliwości, że to jeden z kolejnych kroków, które zbliżają nas do rzeczywistości, w której pojawią się promy bezzałogowe. Na dwóch nowych promach, które zasilą flotę FosenNamsos, załoga odpowiedzialna za bezpieczny przebieg rejsu będzie wprawdzie obecna, ale jej rola zostanie ograniczona do minimum.
Na nowoczesnych jednostkach personel będzie odpowiadał tylko za nadzór nad urządzeniami nawigacyjnymi oraz pozostałą aparaturą. Kapitan będzie przejmował też kontrolę nad promem podczas procedury wyjścia z portu oraz w trakcie cumowania. Przez pozostałą część rejsu wszystko będzie się odbywało w sposób zautomatyzowany.
PromySkat.pl