Stocznie, Statki

Firma CalMac Ferries już w przyszłym roku otrzyma dwa nowe promy. Prace nad nowymi jednostkami, które trwają w stoczni Ferguson Marine Engineering, są zaawansowane i wszystko wskazuje na to, że statki zostaną dostarczone armatorowi na czas.

Władze szkockiej stoczni oraz przedstawiciele armatora poinformowali, że prace konstrukcyjne nad nowymi statkami dual-fuel idą w jak najlepszym kierunku. Działania związane z kompletowaniem kadłubów przekroczyły już półmetek. W przypadku konstrukcji o numerze roboczym 801 osiągnęły już 75 procent zaawansowania, w wypadku kadłuba o numerze 802 prace są na poziomie 60 procent. Pierwsza z nowych jednostek zostanie dostarczona w połowie 2018 r., a kolejna kilka miesięcy później.

Więcej >>>

PromySkat.pl

0 Europa też buduje
no i gdzie są ci wszyscy pseudoeksperci popaprańcy, którzy krzyczą, że w Europie nic się nie buduje i są tylko 4 stocznie ? misie i inne warzywa
15 marzec 2017 : 19:49 Stoczniowiec | Zgłoś
0 :)
Fargusosn - słynna "ostatnia prywatna stocznia nad Clyde", oczko w głowie szkockich polityków, traktowana prawie jako pomnik. Parę lat temu prawie upadła po tym jak promy dla CalMac i szkocki patrolowiec rybołówstwa wybudowała gdańska Remontowa, która stała się "stoczniowym wrogiem narodowym wszystkich Szkotów" ;) . Teraz politycy, w imię szkockiej dumy i niezależności, ładują ciężkie pieniądze by "szkockie promy powstawały w Szkocji". Sama "stocznia" to były dotychczas dwa baraki i zarośnięta trawą, stara pochylnia, ale teraz postawili halę, co prawda wielkości jednej komory malarskiej w dawnej Stoczni Szczecińskie, ale zawsze i będą budowali promy. Ciekawe jak, skoro stocznia ostatnio budowała kapcie po 30-40 m, a teraz ma zbudować promy po 100 m. No, ale Szkoci dadzą radę, za każdą cenę. Tyle, że to stocznia narodowa i polityczna, żadnego komercyjnego kontraktu nie zdobędzie i taka jest prawda. Za to brzegi rzeki Clyde, od Glasgow, przez Clydebank, Port Glasgow, Greenock do Gourock to 100 lat temu było największe centrum budownictwa okrętowego na świecie. Praktycznie całe brzegi były zabudowane stoczniami, gdzie budowano m.in. największe transatlantyki (Queen Mary i Queen Elisabeth), największe pancerniki i lotniskowce, nie licząc setek czy też tysięcy zwykłych frachtowców. Dzisiaj zostały dwa zakłady BAE produkujące okręty wojenne (ale w Scotsun wyburzyli właśnie jedyną krytą pochylnię i chyba zaorzą i tę stocznię) i właśnie ten jeden Ferguson. Na reszcie dawnych terenów stoczniowych rosną krzaki, w Glasgow buduje się tam dzielnice mieszkalne i parki rozrywki, a żurawie przebudowuje na punkty widokowe. Warto pojechać, popatrzeć i pomyśleć. To jeszcze przed II wojną było największe centrum stoczniowe na świecie! Dzisiaj nie ma nic i nie zmieni tego jeden kontrakt rządu szkockiego któremu zamarzył się szkocki prom zbudowany w Szkocji (może i ostatni).
15 marzec 2017 : 22:11 SSN | Zgłoś
0 Malmoe i okolice
Polecam wizytę w nieodległym Malmoe, gdzie jeszcze całkiem niedawno działała stocznia Kockums. Jedna z najnowocześniejszych na świecie i budujące jedne z największych i najnowocześniejszych statków. Dzisiaj stoi tam ładne osiedle mieszkaniowe, a wielki suchy dok jest dzisiaj ... mariną dla jachtów. Po drugiej stronie Sundu w głównej hali, chyba jeszcze bardziej "legendarnej", kopenhaskiej stoczni Burmaister & Wain ludzie grają ... w golfa. Kawałek dalej we Odense jeszcze 10 lat temu stocznia Lindo budowała wówczas największe na świecie kontenerowce, dzisiaj niczego się tam nie produkuje, a na jej terenie działa stocznia remontowa Fayard przeniesiona z Fredericii.
15 marzec 2017 : 22:21 SSN | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0644 4.1466
EUR 4.2243 4.3097
CHF 4.5435 4.6353
GBP 5.1 5.203

Newsletter