4,9 tys. migrantów zginęło od stycznia do października tego roku podczas próby przedostania się do Europy. Spośród nich ponad 3,6 tys. osób zmarło na łodziach lub utonęło na Morzu Śródziemnym - takie dane zawiera raport przedstawiony w środę we Włoszech.
W sprawozdaniu przygotowanym między innymi przez związek włoskich gmin, Caritas i kościelną fundację Migrantes we współpracy z Urzędem Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców podkreślono, że w 2015 roku 65 mln ludzi na świecie zostało zmuszonych przez różne okoliczności do opuszczenia swego kraju.
Szacuje się, że wśród nich było 21 milionów uchodźców, prawie 41 milionów uciekinierów i wysiedlonych oraz 3,2 miliona ubiegających się o azyl.
W zeszłym roku na świecie najwięcej było migrantów z Syrii (około 5 mln), Afganistanu (2,7 mln) i Somalii (1,1 mln).
Ponadto odnotowano, że 98 proc. uchodźców zostało przyjętych w krajach rozwijających się. W tej klasyfikacji na pierwszym miejscu figuruje Turcja (2,5 mln osób), a za nią - Pakistan, Liban, Iran.
Z kolei od początku roku bieżącego do Włoch przybyło ponad 166 tysięcy migrantów. O napływie migrantów na włoskie wybrzeża mówił w środę w Senacie w Rzymie szef departamentu ds. migracji w MSW Mario Morcone. Podkreślił, że liczba przybyłych jest wyższa od zeszłorocznej o ponad 16 procent. Jak zaznaczył, w najbliższych dniach przekroczona zostanie rekordowa liczba 170 tysięcy migrantów, odnotowana w 2014 r.
Według tych prognoz liczba migrantów przybyłych do końca roku może zbliżyć się do 200 tysięcy. Jak stwierdził Morcone, gdyby na ich przyjęcie zgodziły się władze wszystkich 8 tysięcy gmin, "nie byłoby z tym w kraju żadnego problemu".
Z Rzymu Sylwia Wysocka
sw/ ulb/ mc/