Księstwo Monako (franc.: Monaco, Principauté de Monaco) to niewielkie miasto-państwo położone nad Morzem Śródziemnym w obrębie Riwiery Francuskiej, będące drugim, po Watykanie, z najmniejszych, pod względem powierzchni, niezależnych państw świata. Jak dowiedział się Portal Morski - jego terytorium zostanie powiększone przy użyciu jednostki pływającej zbudowanej w Gdyni.
Pod koniec sierpnia br., Bouygues Travaux Publics, spółka zależna Bouygues Construction, ogłosiła rozpoczęcie prac nad budową infrastruktury morskiej, stanowiącą pierwszy etap realizacji projektu poszerzenia o 6 hektarów terytorium lądowego Moncaco. Całkowita wartość morskiej czy hydrotechnicznej części projektu (budowy infrastruktury morskiej), to ok. 1 mld euro. Posiadaczem koncesji na budowę nowej części państwa-miasta Monako jest tamtejsza spóka z o.o. S.A.M. Anse du Portier, której udziałowcami są lokalne, monakijskie podmioty oraz Bouygues Construction.
Cały projekt, którego realizacja ma być zakończona w 2025 roku, zakłada budowę "ekologicznej dzielnicy", na którą składać się będą głównie budynki mieszkalne (ok. 60 000 m²), budowle użyteczności publicznej, rozbudowane Grimaldi Forum, publiczny parking, marina z nabrzeżami dla pieszych, park, promenada nadmorska i zacieniona aleja z roślinnością, przebiegająca wzdłuż Ogrodu Japońskiego.
Wybrana technologia "ulądowienia" skrawka morza polegać będzie na wypełnieniu kruszywami i materiałem ziemnym obszaru zamkniętego przez wieniec 18 trapeizodalnych, osadzonych na dnie (zatopionych), kesonów ze zbrojonego betonu wysokich na 26 metrów i o masie ok. 10 000 ton każdy (według niektórych źródeł - nawet do 12 000 ton). Będą one zawierały komory absorbcyjne (dla przyjmowania i rozpraszania energii uderzających w nie fal morskich).
Wspomniane kesony będą budowane na pokładzie specjalnej jednostki pływającej, konstrukcyjnie i funkcjonalnie podobnej do doku pływającego służącego do podnoszenia statków. Ta właśnie pływająca konstrukcja, służąca budowie kesonów, ma powstać - jak dowiedział się Portal Morski podczas zakończonych niedawno targów SMM - w gdyńskiej stoczni Crist.
Jednostka o stoczniowym numerze budowy NB56 ma być przekazana, na mocy umowy podpisanej przez Crist 2 września, za 9 miesięcy - w czerwcu przyszłego roku.
Typowe doki należą do prostszych jednostek pływających. Nie posiadają m.in. własnego napędu, ani urządzeń nawigacyjnych i sterowych, więc nie mogą się samodzielnie poruszać (ale mogą posiadać własne zespoły prądotwórcze dla samowystarczalności energetycznej albo jako awaryjne źródła elektryczności), wyposażone są poza tym właściwie wyłącznie w takie podstawowe systemy, jak oświetlenie, systemy rurarskie - balastowe i przeciw-pożarowe oraz pompy balastowe używane przy "zatapianiu" i podnoszeniu doku. Na zwykłych dokach pływających, na basztach, instaluje się też zazwyczaj żurawie do obsługi prac remontowych na podnoszonych statkach, zdecydowanie rzadziej - suwnice bramowe.
"Dok" zamówiony w stoczni Crist, choć działający na podobnej zasadzie (zatapiany i podnoszony dzięki systemowi balastowemu), będzie się jednak różnił od typowych doków pływających znajdujących zastosowanie w stoczniach. Będzie relatywnie znacznie krótszy i będzie posiadał wyższe baszty. Poza pomocniczymi, budowlanymi urządzeniami dźwigowymi będzie wyposażony przede wszystkim w główne urządzenia funkcjonalne - żurawie / wysięgniki do podawania betonu i prawdopodobnie także cztery suwnice bramowe służące do manipulacji wielką ramą z ruchomymi szalunkami. Chodzi i szalunki ślizgowe do betonowania ciągłego. Co ciekawe budowa kesonu do pewnej wysokości będzie się odbywała przy wynurzonym doku, jednak później betonowanie (budowa kesonu wzwyż) odbywać się będzie przy jednoczesnym stopniowym (odpowiadającym postępowi w budowie kesonu) zanurzaniu doku (razem z dolną częścią kesonu).
Jednostka ze stoczni Crist ma zostać także wyposażona w niestandardowy system sterowania i monitoringu operacji balastowania, który - przy zmieniającej się masie i zmiennym rozkładzie mas podczas budowy kesonu zapewni stałe wypoziomowanie jednostki, bezpieczeństwo w czasie wykonywanych prac a także ochronę przed wpływem warunków środowiskowych (wiatru, falowania i prądów morskich).
Wyżej opisany kształt i funkcjonalność doku wynikają ze wstępnych, upublicznionych dotychczas wizualizacji (patrz - materiał video poniżej). Być może ostateczny projekt "doku", na którego budowę zdobyła zlecenie stocznia Crist, będzie się różnił w szczegółach od tej wstępnej wizji.
Z opublikowanych - także zupełnie niedawno (w ostatnich tygodniach) wizualizacji wynika, że kesony będą budowane i wodowane na "doku", a następnie odholowywane na miejsce zatopienia i instalacji. Niektóre źródła, prawdopodobnie błędnie, twierdzą, że pływający dok, wyposażony we własny napęd, będzie mógł się przemieszczać, tak by każdy keson mógł być precyzyjnie zainstalowany.
Przypomnijmy, że Bouygues, to także główny konsorcjant w grupie realizującej budowę morskiej estakady wzdłuż brzegu wyspy Reunion, na potrzebę której stocznia Crist zbudowałą samopodnośną barkę heavy-lift Zourite. W przypadku zamówienia na "dok" na potrzeby projektu hydrotechniczno w Monaco mamy więc do czynienia z drugim już zamówieniem od tego samego francuskiego koncernu budowlanego złożonym w stoczni Crist.
Jak zapewniają realizatorzy, w projekcie przykłada się najwyższą wagę do ochrony środowiska i zachowania bioróżnorodności (wobec bliskości reserwatu Larvotto i rafy koralowej Spélugues), a także do respektowania sąsiedztwa i krajobrazu.
Przez ponad 150 lat władze Monaco starały się dostosowywać panowanie przestrzenne do posiadanego, skromnego terytorium ok. 2 km². Jednak ostatnio zaczęto "wychodzić" z urabnizacją w morze. Stworzono "platformę Portier" (z Ogrodem Japońskim i Grimaldi Forum), "platformę Sporting", plażę Larvotto, Fontvieille i poszerzenie Port Hercule, co oznaczało wydarcie morzu ponad 40 hektarów (ok. 20 % terytorium). Teraz, w projekcie, w którym użyty zostanie "dok pływający" ze stoczni Crist, obszar lądowy Księstwa Monako ma się powiększyć o kolejnych sześć hektarów.
PBS
Rys.: Bouygues Construction
Jednostka NB56 - charakterystyka podstawowa:
- długość 56,4 m
- szerokość 49,3 m
- wysokość do pokładu górnego: 25,5 m
- powierzchnia robocza pokładu głównego: 56,4 x 34,72 m
- masa jednostki: ponad 3000 t.