Narodowa Rada Bezpieczeństwa i Transportu (National Transportation Safety Board, NTSB) w dniu dzisiejszym wznawia poszukiwania rejestratora danych z podróży (Voyage Data Recorder, VDR) zatopionego statku El Faro.
Zespół badaczy wraz z naukowcami i inżynierami z Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) będą pracować na statku badawczym Atlantis, należącym do marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i zarządzanym przez WHOI. Atlantis ma wypłynąć z Charleston w Karolinie Południowej dzisiaj, tj. 18 kwietnia. Powrót statku zaplanowano na 5 maja. Zespół do działań poszukiwawczych użyje autonomicznego pojazdu podwodnego (AUV) Sentry, który jest w stanie pracować na głębokości około 6 tys. metrów.
Poszukiwania tzw. czarnych skrzynek rozpoczęły się w październiku minionego roku, ale zawieszono je w listopadzie z powodu braku rezultatów. Ich odnalezienie umożliwiłoby szersze i bardziej szczegółowe badanie określające przyczynę zatonięcia statku.
El Faro zatonął 1 października ubiegłego roku podczas rejsu z Jacksonville na Florydzie do portu San Juan na Puerto Rico. Na pokładzie znajdowała się 33-osobowa załoga, w tym pięciu Polaków. Wszyscy zginęli.
Wrak statku odnaleziono pod koniec października, kilkanaście dni po rozpoczęciu akcji, na głębokości około 4,5 tys. metrów, 36 mil morskich na północny wschód od Crooked Island na Bahamach.
Wyniki drugiego etapu poszukiwań mają być także pomocne podczas Morskiej Komisji Śledczej Straży Wybrzeża USA (ang. U.S. Coast Guard's Marine Board of Investigations) w Jacksonville na Florydzie. Pierwsza runda przesłuchań przeprowadzonych w lutym wykazała między innymi, że El Faro był na liście statków wymagających przeglądu, ale statek zatonął, zanim ta lista została wydana.
AL
Fot.: Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI)