W poniedziałek na pokładzie promu Stena Transporter doszło do incydentu. Jeden z pojazdów, które znajdowały się na jego pokładzie, stanął w płomieniach. Interweniowały służby ratownicze.
Zdarzenie miało miejsce 15 lutego ok. 14:15, gdy jednostka była zacumowana w Europorcie w Rotterdamie. Sytuacja była poważna, bo ogień zauważono w pojeździe ciężarowym służącym do transportu gazu. Do akcji natychmiast zostało wysłanych kilka brygad straży pożarnej, m.in.: z Hoek van Holland, s-Gravenzande i Naaldwijk. Na miejscu pojawiła się też łódź ratunkowa, aby w razie czego pomóc osobom, które mogłyby znaleźć się w wodzie w przypadku rozprzestrzenienia się ognia. Zastępowi straży pożarnej z Hoek van Holland zaraz po przybyciu udało się zredukować ogień. Ostatecznie do końca akcji gaśniczej pozostały dwa wozy strażackie.
Na szczęście służbom szybko udało się uporać z pożarem. Przeprowadzono już także wstępne śledztwo, które miało ustalić przyczyny incydentu. Ogień został zaprószony prawdopodobnie przez ekipę wykonującą prace hydrauliczne. Podczas robót używała ona palnika acetylenowego do cięcia. Powstałe w czasie tych działań iskry przyczyniły się prawdopodobnie do powstania pożaru.
Prom Stena Transporter opuścił holenderski port jeszcze tego samego dnia o godzinie 22.
PromySkat
Źródło: knrm.nl