Stocznie, Statki

Możemy wybudować w Szczecinie jeden prom dla Polskiej Grupy Promowej - mówił w środę na spotkaniu Towarzystwa Okrętowców Polskich prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego Grzegorz Huszcz.

To spółka, która zarządza terenami stoczniowymi. Dziś największe pochylnie w stoczni stoją puste, a polscy armatorzy potrzebują promów.

- To nie pochylnie, nabrzeże czy hale prefabrykacyjne są problemem, ale wypełnienie tych obiektów fachowcami. Dziś około 2,8 tys. ludzi przychodzi do pracy (tyle osób pracuje na terenie SPP - przyp.red.), żeby zbudować prom. Potrzeba potencjalnie taką liczbę ludzi i oni zbudują prom, ale wszystko jest do uzupełnienia - powiedział Huszcz.

Prezes Grzegorz Huszcz ma nadzieję, że Szczeciński Park Przemysłowy znowu stanie się stocznią.

Szczeciński Park Przemysłowy ma zostać w najbliższym czasie przejęty przez rządowy fundusz Mars, do którego należą już stocznie remontowe w Szczecinie, Świnoujściu i Trójmieście.

 

+5 Pomysł dobry
Panie Grzegorzu, chyba, że wynajmą pana na super budowniczego.Znając osobiście obecnych potentatów w poważnych Firmach - trzeba , aby termin budowy był długi. Trudno jest obecnie o dobrych wykonawców każdym terminie.
Realne jest jak najbardziej.Duża nowoczesność i sporo mądrych ludzi są atutem.
Zrobimy jeden, a potem gładko całe stadko ! Istotne pytanie ile kto zarobi, i czy rzeczywiście zarobi .Długi termin - duże koszty.
22 październik 2015 : 20:23 Antoni | Zgłoś
+2 z obserwacji
''- To nie pochylnie, nabrzeże czy hale prefabrykacyjne są problemem, ale wypełnienie tych obiektów fachowcami. Dziś około 2,8 tys. ludzi przychodzi do pracy (tyle osób pracuje na terenie SPP - przyp.red.), żeby zbudować prom''Zaś stoczniowi fachowcy rozjechali się po świecie ztrudniani przez spółki,spóleczki,remontując tzw.''jeszcze statki''i sypiając pod stołem do ping ponga na brudnych materacach.
23 październik 2015 : 04:31 von zadon | Zgłoś
+3 Dobry pomysł
Bardzo dobry pomysł. Na pewno można by budować promy w Polsce. Polskie stocznie są w stanie zrobić to równie dobrze jak włoskie czy fińskie a na pewno taniej. Polski przemysł jest w stanie zapewnić 80% wyposażenia takich statkow. Obecnie Polskie stocznie budując dla armatorow zachodnich używają w 90 % wyposażenia pochodzącego z innych krajów. Dzieje się tak gdyż to armator dostarcza liste dostawców poszczegolnych urządzen. Dzięki takiej inwestycji można by pobudzić polski przemysł morski. Pozostaje kwestia finansowania.
Szkoda że PZM buduje wszystkie statki w Chinach. Mnóstwo ludzi miało by prace. Niestety podobno naszym stoczniom się nie opłaca budować masowców i zbiornikowcow. Co ciekawe Finowie negocjują z jedną z trójmiejskich stoczni budowę chemikaliowców - może im się opłaca...
23 październik 2015 : 10:44 Tomek 123 | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.8558 3.9336
EUR 4.209 4.294
CHF 4.312 4.3992
GBP 5.0101 5.1113

Newsletter