Świnoujska straż graniczna i morska służba poszukiwawcza poszukują 24-latka, który jakiś czas temu wypłynął własnoręcznie zbudowaną tratwą na otwarte morze.
Funkcjonariusze przypuszczają, że mężczyzna ponownie wypłynął na Bałtyk - informuje portal iswinoujscie.pl. Mężczyzny szukają również niemieckie służby w rejonie wyspy Uznam. To dlatego, że od kilku dni mężczyzna nie pojawiał się w Świnoujściu i miał powtarzać, że zamierza skonstruować drugą tratwę.
Mniej więcej tydzień temu 24-latka z wody wyciągnęli strażnicy graniczni. Okazało się, że na tratwie zbudowanej z odpadów dryfował trzy dni. Mimo tego nie chciał pomocy. Tłumaczył, że z powodu rodzinnych kłopotów wyruszył w rejs donikąd. Funkcjonariusze apelują do osób, które widziały mężczyznę lub wiedzą, gdzie jest o kontakt z SAR-em lub ratownikami WOPR-u.