W ubiegły wtorek późnym popołudniem rozpoczęła się akcja montowania nowego komina dla promu Schleswig-Holstein. Prom pasażersko-samochodowy w Gdańskiej Stoczni Remontowej zyska nowy system oczyszczania spalin.
Prom pasażersko-samochodowy, który na co dzień obsługuje trasę między Danią i Niemcami, tydzień temu wpłynął do gdańskiej stoczni "Remontowa" S.A. Przechodzi tu gruntowany remont.
Wizyta statku nie wzbudziłaby pewnie żadnego zainteresowania, gdyby nie nazwa statku, która jednoznacznie kojarzy się z atakiem rozpoczynającym II wojnę światową.
Bardziej ekologiczny
Prom spędzi w Gdańsku kilka tygodni. W środę po południu rozpoczęła się skomplikowana operacja montowania komina z nowoczesnym systemem oczyszczania spalin, tzw. scrubber (płuczka). Dzięki temu prom będzie bardziej ekologiczny.
– To nowoczesna metoda, ale zgodnie z najnowszymi przepisami dotyczącymi ochrony środowiska niebawem wszyscy armatorzy będą zobligowani zamontować takie systemy – tłumaczy Waldemar Kolesiński ze Stoczni „Remontowa” S.A.
Jak dodaje, „Remontowa” S.A. w tym roku zamontowała już cztery podobne kominy. - Do takiej operacji trzeba się przygotowywać około dwóch, trzech tygodni – mówi. Potrzebny był m.in. specjalny dźwig o nazwie Maja, który służy do przeładunku i transportu szczególnie ciężkich sztuk.
Niemiecki prom
Schleswig-Holstein został zbudowany w 1997 roku. Jest promem należącym do Scandlines, obsługującym linię między Danią i Niemcami. Jego dwustronna konstrukcja pozwala na znaczne ograniczenie czasu podróży, bo po dotarciu do celu statek nie musi zawracać. Dzięki temu 18-kilometrową trasę między duńskim Rodby a Puttgarden w Niemczech pokonuje w około 45 min.
JAKO MIEJSCE REMONTU.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.