Stocznie, Statki

Po niemal dwóch latach wrak statku Costa Concordia, leżący u brzegów wyspy Giglio w Toskanii, ma zostać podniesiony. Operacja rozpoczęła się o godzinie 8, po dwóch godzinach opóźnienia z powodu złej pogody. Na miejscu znajduje się 1500 dziennikarzy z całego świata.

Silny wiatr i burze

Operacja podniesienia wraku została opóźniona o dwie godziny. Szef włoskiej Obrony Cywilnej Franco Gabrielli poinformował, że operację przesunięto ze względu na to, że w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad wyspą gwałtowna burza, która uniemożliwiła ekipom technicznym ustawienie przy wraku części sprzętu pływającego oraz innych maszyn.

Nie ustawiono m.in. tratwy, na której mieści się sztab kontrolny.

- Nie ma żadnego powodu o charakterze technicznym, który budziłby zaniepokojenie - zapewnił Gabrielli na konferencji prasowej.

Prawie dwa lata

Wycieczkowiec o długości 300 metrów, wysokości 70 metrów i pojemności 114 tys. ton rejestrowych brutto uległ katastrofie 13 stycznia ubiegłego roku, wchodząc na skały u brzegów wyspy. Zginęły wtedy 32 osoby.

W operację podniesienia wraku, jakiej w przypadku jednostki o takich rozmiarach nigdy dotąd nie przeprowadzono, zaangażowanych jest około 500 ekspertów i techników z 26 krajów świata, między innymi pracownicy firmy z Gdańska. Całe to przedsięwzięcie ma kosztować co najmniej 600 mln euro.

Przewiduje się, że obrócenie leżącej na burcie Concordii o 65 stopni, a następnie ustawienie jej na tzw. sztucznym dnie potrwa od 12 do 24 godzin.

Sztuczne dno

Przy wraku ustawiono sześć cementowych platform na 21 palach wbitych w skalne dno morza. Zainstalowanych zostało 56 lin o długości 58 metrów i o wadze 26 ton każda. Sztuczne dno, które ma zapobiec zsuwaniu się wraku po pochyłości na głębszą wodę, składa się z blisko 1200 worków z zaprawą cementową o łącznej masie 16 tys. ton.

W pracach przy wraku uczestniczyło 30 różnego rodzaju jednostek pływających, a nurkowie schodzili pod wodę już 15 tysięcy razy.

Po podniesieniu Costa Concordia na specjalnych platformach wyruszy w swój ostatni rejs, zapewne - jak poinformowano - do pobliskiego portu w Piombino w Toskanii. Wybrano go, ponieważ znajduje się tam wielka huta, a wrak ma trafić na złom.

Jak najszybszego usunięcia statku Costa Concordia domagały się od dawna lokalne władze oraz mieszkańcy wyspy Giglio, uważanej do chwili katastrofy za perłę toskańskiego wybrzeża.

Link do transmisji operacji podnoszenia Costa Concordii

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter