Rybołówstwo

Tylko 30 procent kwoty połowowej odłowili polscy rybacy w pierwszej połowie tego roku. To o 7 procent mniej niż w podobnym okresie roku 2012. Dane dotyczą łowisk wschodnich. Na łowiskach zachodnich procent odłowienia wyniósł 5 procent limitu przy 4 procentach odłowionych w pierwszym półroczu 2012 roku. Co najciekawsze w całym 2012 roku polscy rybacy odłowili tylko około 65 procent ogólnego limitu połowowego na dorsza.

W 2012 roku polscy rybacy mogli odłowić łącznie niewiele ponad 20 tysięcy ton dorsza. Było to aż o 15 procent więcej niż w 2011 roku. Natomiast w 2013 roku limity połowowe na dorsza zostały zmniejszone. Dla dorsza wschodniego ustalono kwotę niższą o -9%, a dla dorsza zachodniego kwotę niższą o -5,9%. Po zakończeniu pierwszego półrocza i wprowadzeniu ograniczenia połowu dorsza w okresie letnim poprosiliśmy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi o procentowy wykaz wykorzystania limitów połowowych na dorsze.

Odpowiedziała nam Iwona Chromiak z biura prasowego ministerstwa rolnictwa:

Uprzejmie informuję, że wykorzystanie ogólnej kwoty połowowej dorsza w poszczególnych okresach przedstawia się następująco:

1. dorsz stada wschodniego (podobszary ICES 25-32 Morza Bałtyckiego)

  • w roku 2012 wykorzystano 68% kwoty,
  • w pierwszym półroczu roku 2013 wykorzystano 30% kwoty,
  • w pierwszym półroczu roku 2012 wykorzystano 37% kwoty.

2. dorsz stada zachodniego (podobszary ICES 22-24 Morza Bałtyckiego)

  • w roku 2012 wykorzystano 61% kwoty,
  • w pierwszym półroczu roku 2013 wykorzystano 5% kwoty,
  • w pierwszym półroczu roku 2012 wykorzystano 4% kwoty.

Co do kwoty dorsza niewykorzystanej w 2012 r. przez polskich rybaków, należy wskazać, że 10% niewykorzystanej kwoty dorsza stada wschodniego (podobszary ICES 25-32 Morza Bałtyckiego) zostało przeniesione na rok 2013 r. i obecnie prowadzony jest podział tej kwoty jako kwot dodatkowych do dołowienia dla chętnych rybaków. Biorąc pod uwagę powyższe niewykorzystane pozostało ok. 4,7 tys. ton dorsza obu stad z roku 2012 - czytamy w odpowiedzi z ministerstwa rolnictwa.

Rybacy i przetwórcy ryb z którymi rozmawialiśmy na ten temat mówią, że jednym z największych problemów jest mały i słaby jakościowo dorsz.

- To niespotykana sytuacja - mówi Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb. - Dorsz jest wymiarowy, ma około 38 centymetrów długości, ale jest tak chudy, że nie daje się z niego nawet zrobić fileta. Minimalny filet jakiego przyjmuje rynek powinien mieć około 100 gram. Idealne są te o wadze 200 gram. Natomiast z tego dorsza, który zamiast 1,5 kg ma ma niewiele ponad pół kilo nie jestem w stanie zrobić nawet minimalnych filetów. Oczywiście przy optymistycznym założeniu, że do produkcji przeznaczymy 50 procent ryby.

- Zdaniem Safadera problemem jest brak szproty - podstawowej ryby, którą żywi się dorsz. Dochodzi już nawet do tego, że dorosłe osobniki zjadają młody narybek własnego gatunku. Potwierdza to Bogdan Młyński, prezes Krajowej Izby Producentów Ryb w Ustce.

- Faktycznie dorsze łowione na wschodnich łowiskach są bardzo chude - mówi Młyński - Ryby jest dużo, ale nie ma odpowiedniej wagi. Problemem jest wyłowiony w tej części Bałtyku szprot, którym dorsz się karmi. Teraz dla dorszy jest odpowiedni czas na przyrost wagi. Dochodzi nawet do tego, że dorosłe osobniki zjadają młode.

Warto przypomnieć, że polscy rybacy już w sierpniu wyczerpali swój limit połowowy na szprota i wprowadzono całkowity zakaz jego połowu.

Co ciekawe w czasie okresu ochronnego, kiedy dorsz był szczególnie potrzebny w smażalniach i restauracjach, a nie wolno go poławiać, jego cena skoczyła nawet do 10 zł za kilogram. Właśnie z powodu małej ilości ryby. Nie pomogły nawet małe łódki, do 12 metrów, które mogły przez pięć dni w miesiącu prowadzić połowy tej ryby. Zdaniem rybaków sytuacja powinna powinna poprawić się we wrześniu.

Hubert Bierndgarski

W czasie okresu ochronnego cena za kilogram dorsza skoczyła do 10 zł.

fot. Hubert Bierndgarski

+5 Pan Safader
Pan Safader mówi, że problemem jest brak szprota to musi tak jest ale jak ten problem rozwiązać?
29 sierpień 2013 : 14:30 Guest | Zgłoś
+7 Trzeba przestać łowić paszę
innej opcji nie ma, chyba że dalej chcemy wciskać kit że dorsze nie mogą się spotkać ze szprotami, można też poprosić foki żeby żarły trawę.
29 sierpień 2013 : 18:21 Guest | Zgłoś
+4 A jeszcze w 2004 roku łowiliśmy 65 tysięcy ton dorsza, strona nr 8
[link usunięty]
30 sierpień 2013 : 09:17 Guest | Zgłoś
0 zakaz połowów śledzia
[link usunięty]
29 sierpień 2013 : 14:45 Guest | Zgłoś
-2 Odszkodowania
Czy ktoś wie co z odszkodowaniami
29 sierpień 2013 : 18:11 Guest | Zgłoś
+6 Panie Hubercie znowu wtopa ...
Polscy rybacy wyczepali swój limit połowowy szprota w maju i wtedy też wprowadzono zakaz jego połowu , a nie w sierpniu jak Pan pisze.
29 sierpień 2013 : 19:15 Guest | Zgłoś
+5 Paszowa sprawiedliwość
No właśnie niektórzy przez paszę się rujnują a niektórzy budują ,wystarczy pojechać na Hel i zobaczyć jakie paszowe molochy się buduje
30 sierpień 2013 : 07:02 Guest | Zgłoś
+7 Paszowe budowle na Helu są bardzo potrzebne
to będą trwałe pomniki głupoty i złodziejstwa Unii Europejskiej ,Zielonych , norweskich hodowli łososi i Morskiego Instytutu Rybackiego, trochę to drogo wyjdzie ale za to pomniki będą naprawdę porządne i wymowne .
30 sierpień 2013 : 07:49 Guest | Zgłoś
+5 Wszyscy kto żyw zbroją sie w trały i pelagiczne włoki
w przyszłym roku szprot skończy się w lutym - marcu a śledź w maju, tak to działa.
30 sierpień 2013 : 08:01 Guest | Zgłoś
-5 Naukowcy nie znają przyczyn zagłady dorsza na Bałtyku
[link usunięty]
30 sierpień 2013 : 08:22 Guest | Zgłoś
+1 xxx
kiedy kasa
30 sierpień 2013 : 10:23 Guest | Zgłoś
+9 DUŃSKIE KUTRY
jak tu ma byc dorsz w morzu jak dunski kuter trałuje dorsza ***** siedem ton wyselekcjonue 3tony wymiarowego ***** go prądem zeby byl sztywny a 4tony wyrzuca do morza zdechłego bolka niema rady na to wszystko
30 sierpień 2013 : 15:42 Guest | Zgłoś
+5 Szwedzi też to robią
każdy chce żyć , przy okazji robią kibel w morzu
30 sierpień 2013 : 16:01 Guest | Zgłoś
+5 Bałtyk miał być studnią bez dna, morze nie do przełowienia
ale unia i paszowce dały radę.
31 sierpień 2013 : 07:41 Guest | Zgłoś
+3 Dorsza jest bardzo dużo, mówią naukowcy
a wykorzystanie na poziomie 30%, może mi ktoś wyjaśni ten fenomen .
31 sierpień 2013 : 09:07 Guest | Zgłoś
-2 Wskażniki wzrosną
bo od września w morze idą wszyscy na dorsza, szprota i śledź już zamknięty.
31 sierpień 2013 : 09:53 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0228 4.104
EUR 4.2225 4.3079
CHF 4.504 4.595
GBP 5.109 5.2122

Newsletter