Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają pomimo niepokojących informacji o ataku na tankowce na Morzu Czarnym - wskazują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 82,63 USD, niżej o 0,23 proc., po wzroście w ciągu 2 poprzednich sesji o ponad 4 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na X wyceniana jest po 86,05 USD za baryłkę, niżej o 0,22 proc.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wraz z Marynarką Wojenną Ukrainy przeprowadziły nocą z piątku na sobotę operację specjalną, w wyniku której uszkodzony został duży rosyjski tankowiec SIG - podała w sobotę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródła w SBU.
Uszkodzony tankowiec transportował paliwo dla rosyjskich wojsk - przekazały źródła. Operację przeprowadzono na ukraińskich wodach terytorialnych przy pomocy drona morskiego wypełnionego 450 kg trotylu - napisała agencja.
Wzrosło ryzyko dotyczące przepływów towarów na Morzu Czarnym, w tym rosyjskiej ropy naftowej, której przepływy wynoszą w tym regionie 15-20 proc.
Atak dronów ukraińskiej marynarki wojennej na rosyjski tankowiec w weekend wywołał pewien niepokój na rynku ropy, gdzie już teraz są obawy o niedobory podaży surowca - ocenia Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insight.
Fot. Shutterstock