Na konferencji zorganizowanej przy okazji sesji plenarnej w Parlamencie Europejskim przedstawiono dowody na wykorzystywanie więźniów przy budowie gazociągu Nord Stream 2. "To jest sprawa, którą trzeba poważnie zbadać" - oceniła europosłanka Anna Fotyga (PiS).
W konferencji w Strasburgu wzięli udział m.in. analitycy rynku gazu, przedstawiciele think tanków, organizacji pozarządowych, Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych i parlamentarzyści. Zorganizowała ją Fundacja Wolna Rosja, która główną siedzibę ma w USA, przy współpracy z częścią europosłów, m.in. Fotygą.
Jednym z obecnych był Ilja Zasławski, ekspert Fundacji Wolna Rosja. "Gazprom kłamie na temat środowiska, fałszuje publiczne wysłuchania związane ze środowiskiem, przedstawia nieprawdziwe prognozy europejskim i rosyjskim obywatelom. (...) Pojawiły się też nowe kwestie dotyczące wykorzystywania więźniów przy budowie gazociągu i ich niewolniczej pracy. Z całą pewnością chcemy je zbadać" - mówił PAP.
Dowody na pracę więźniów przedstawił Władimir Oseczkin, który jest założycielem strony internetowej Gulagu.net i prowadzi ją od ośmiu lat. Dokumentuje tam m.in. kwestie dotyczące niewolniczej pracy w rosyjskim systemie więziennym. Jak mówił, z uwagi na swoją działalność w 2015 r. musiał opuścić Rosję i wyjechał do Francji.
"Obecnie prowadzimy śledztwo w sprawie zmuszania więźniów przez rosyjski system więziennictwa do pracy dla państwowych firm, w tym dla podwykonawców i przedsiębiorstw związanych z Gazpromem, które budują gazociąg Nord Stream 2. (...) Jest to właściwie praca niewolnicza, to gułag w wersji 2.0, gułag XXI wieku. Niewiele się zmieniło od czasów sowieckich" - powiedział PAP Oseczkin.
Jak dodał, takich przypadków niewolniczej pracy jest więcej, a dokumentuje je na swojej stronie. Mówił, że więźniowie nie mają żadnego wyboru, bo jeśli odmówią pracy, są poniżani i torturowani.
Zarówno Oseczkin, jak i Zasławski zwracali też uwagę, że w Rosji na dużą skalę prezentowana jest propaganda, że Nord Stream 2 to "zielony projekt", co - jak podkreślali - nie ma pokrycia w prawdzie.
Europosłanka Fotyga powiedziała PAP po konferencji, że była zaskoczona informacjami na temat wykorzystywania więźniów przy powstawaniu gazociągu. "Po raz pierwszy usłyszałam o pracy przymusowej przy budowie Nord Stream 2, chociaż w zasadzie nie powinno to dziwić. To jest sprawa, którą trzeba poważnie zbadać i jestem przekonana, że jednak coś za tym stoi. Będziemy sprawę analizować. Będziemy to nagłaśniać" - mówiła.
Jak dodała, te informacje mogą zmienić podejście części posłów PE, szczególnie lewicowych, do Nord Stream 2.
W konferencji wziął też udział prof. Alan Riley z londyńskiego City University. Po spotkaniu powiedział PAP, że informacje o pracy więźniów przy budowie gazociągu były dla niego zaskoczeniem. "Była to jedna z najbardziej alarmujących kwestii na konferencji (...). Jeśli to prawda, to wywołuje to cały szereg politycznych, prawnych i moralnych pytań (...) wobec Nord Stream 2 i zachodnich sojuszników projektu, którzy go finansują" - ocenił.
Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec. Przeciwko jego budowie są m.in. Polska, Ukraina, kraje bałtyckie i USA. W projekt zaangażowane są niemieckie koncerny Wintershall i Uniper oraz holendersko-brytyjski Shell, francuski Engie (dawniej GDF Suez) i austriacki OMV.
Łukasz Osiński
jaki czarterobiorca, taki start w regatach ...
''The crew from Yacht Club Sopot, in northern Poland, had its race dream dashed just days out from the annual Boxing Day race, when it learned the yacht it had chartered was not fit to sail, because the vessel's supposed insurance policy did not exist''
To się czyta jak jakiś koszmarny polish joke.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.