Około 500 ciągników blokuje drogi dojazdowe do portu w Antwerpii. Protestem tym rolnicy chcą po raz kolejny wyrazić niezadowolenie z polityki rolnej władz Flandrii - podają we wtorek belgijskie media. Rolnicy przybyli do Antwerpii z całej Flandrii. Ustawili blokady w porcie i wokół niego.
"Do chwili obecnej nie uznano nas w wystarczającym stopniu za sektor niezbędny" - powiedział agencja Belga Stijn Zelderloo, jeden z protestujących. "Dzięki tej akcji chcemy pokazać naszą wytrwałość i wywrzeć presję na negocjacje polityczne" - dodał.
Kapitanat portu nie odnotował żadnych zakłóceń w żegludze. Natomiast przez port przemieszczają się ciągniki rolnicze. Obecnie występują zakłócenia w ruchu drogowym.
Rząd flamandzki i organizacje rolnicze Groene Kring, Boerenbond i Algemeen Boerensyndicaat (ABS) spotkają się w czwartek o godz 14.00.
Cytowany przez Belgę, Hendrik Vandamme, przewodniczący ABS, powiedział, że propozycje władz są w dalszym ciągu niewystarczające. "Dla nas najważniejsze jest to, że zostanie wstrzymany wykup gruntów rolnych na cele nierolnicze. Nie ma na to jeszcze potwierdzenia”.
Zdaniem Vandamme czwartkowe spotkanie musi być „znacznie bardziej konkretne” niż poniedziałkowe. "Liczę na powrót zdrowego rozsądku na wszystkich szczeblach władzy" - powiedział.
Z Brukseli Łukasz Osiński