Pracownicy portowi w Barcelonie zdecydowali o bojkotowaniu statków przewożących broń na Bliski Wschód. Największa organizacja dokerów portowych Barcelony (OEPB) poinformowała w komunikacie, że na walnym zgromadzeniu w br. tygodniu podjęto decyzję, aby nie zezwalać na żadne operacje w porcie statkom z materiałami wojennymi, które płyną na Bliski Wschód".
Celem podjętych działań jest ochrona ludności cywilnej - powiedział rzecznik OEPB Sebastian Huguet cytowany przez "El Pais".
Dokerzy nie znają zawartości kontenerów na statkach, dlatego w akcji decydujące znaczenie ma współpraca z organizacjami pozarządowymi i platformami antywojennymi.
Te organizacje monitorują statki przewożące broń i komponenty wojskowe i informują nas - wyjaśnił.
Zgodnie z komunikatem organizacja dokerów w Barcelonie opowiada się za "respektowaniem i zdecydowaną obroną Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka", która "wydaje się być zapomniana przez kraje - sygnatariuszy tego dokumentu".
Pracownicy portowi zapewnili, że nie zajmują żadnego stanowiska politycznego w konflikcie, a jedynie odrzucają wszelkie formy przemocy. Wezwali do natychmiastowego wstrzymania ognia w Strefie Gazy i na Ukrainie i poszukania rozwiązań pokojowych.
Dokerzy oskarżyli ONZ o "współudział" w konfliktach z powodu "bierności i zaniedbań" w wykonywaniu swoich funkcji i przypomnieli powody, dla których została utworzona - utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, ochronę praw człowieka, udzielanie pomocy humanitarnej i stanie na straży prawa międzynarodowego.
Z Saragossy Grażyna Opińska