Prezydent Elbląga mógłby skorzystać ze 100 mln zł, który oferuje rząd, pogłębić tor wodny, na odcinku 900 m, wybudować obrotnicę i wtedy wszyscy byśmy w pełni korzystali z portu morskiego w Elblągu, skorzystałby cały subregion, ale prezydent się upiera - podkreślił w czwartek wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka.
Wiceminister aktywów państwach Andrzej Śliwka w czwartek w Polskim Radiu 24, zwrócił uwagę, że ostatnio pokazywane są wyniki finansowe państwowych portów morskich. Wymienił port w Gdańsku, port w Gdyni, kompleks Szczecin-Świnoujście.
Widzimy jak te porty biją rekordy, jeżeli chodzi o zyski i to się przekłada również na podatki w tych miastach - zaznaczył, dodając, że to jest wielka szansa rozwojowa dla miast.
Dajemy prezent Elblągowi w postaci propozycji, która jest, kompromisowej propozycji - 100 mln zł leży na stole. Pan prezydent Wróblewski (Witold Wróblewski-PAP) mógłby skorzystać z tych 100 mln zł pogłębić tor wodny, za który jest odpowiedzialny na odcinku 900 m, wybudować obrotnicę i wtedy wszyscy byśmy w pełni korzystali z portu morskiego w Elblągu - podkreślił wiceminister Śliwka pytany, czy rząd poszedł na rękę, jeśli chodzi o przekop Mierzei Wiślanej i zrobi prezent Elblągowi.
Wiceminister zauważył, że Elbląg jest pięknym miastem i ma duży potencjał ludzki.
Niestety patrząc na to jak jest zarządzany, to z bólem mówię, że jest problem związany z tym. Mam nadzieję, że patrząc na to, jakie środki trafiają do Elbląga, że Elbląg odzyska swój należny blask - stwierdził Śliwka. - Szkoda tylko, że włodarz tego miasta (...) wchodzi w utarczki polityczne, a nie skupia się na organicznej pracy u podstaw - zaznaczył. Przypomniał, że "koledzy i koleżanki partyjne prezydenta Wróblewskiego, nie byli zwolennikami przekopu Mierzei Wiślanej. Nie są zwolennikami rozwoju portu morskiego w Elblągu.
Śliwka zwrócił uwagę, że "pan prezydent w tym momencie nie robi żadnej ważnej inwestycji (...), nie ściągnął żadnych przedsiębiorców, młodzi ludzie uciekają z Elbląga. Blisko 10 tys. osób wyemigrowało z Elbląga na przestrzeni ostatniej dekady i to jest ten problem". Przyznał, że obecnie Elbląg liczy około 110 tys. mieszkańców, ale "jako dawne miasto wojewódzkie, które miało szansę być w pełni miastem portowym, doskonale zlokalizowanym przy trasie S7, (...), jest niestety całkowicie niewykorzystywane".
Kilka miesięcy temu resorty infrastruktury i aktywów państwowych zwróciły się do samorządu Elbląga z propozycją dokapitalizowania spółki komunalnej zarządzającej portem. Ministerstwa chcą przekazać 100 mln zł - w zamian za większościowy pakiet udziałów w przedsiębiorstwie - i tym samym dofinansować niezbędne inwestycje rozwojowe w porcie.
Czytaj także:
Gróbarczyk: pogłębienie rzeki Elbląg za środki budżetowe to nadinterpretacja moich słów
Prezydent Elbląga: to do rządu należy pogłębienie toru wodnego rzeki Elbląg
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną został oddany do użytku 17 września ub. roku. Obecnie inwestor - Urząd Morski w Gdyni - oraz wykonawcy prowadzą dodatkowe prace na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg, dzięki którym nowa droga wodna między Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym i portem w Elblągu będzie funkcjonalna. W zakres tych prac wchodzi pogłębienie torów wodnych na Zalewie Wiślanym, rzece Elbląg, obudowanie brzegów rzeki Elbląg oraz budowa mostu obrotowego w Nowakowie.
Prezydent Elbląga 4 sierpnia br., na konferencji prasowej powiedział, że nie ma żadnej nowej opinii, która by stwierdzała, że tor wodny na rzece Elbląg nie należy do Skarbu Państwa. Wróblewski powtórzył, że to do rządu należy pogłębienie toru wodnego na rzece Elbląg tak, by mogły tam wpływać statki z kanału na przekopie Mierzei Wiślanej.
Chodzi o 800 m toru wodnego kończącego się bezpośrednio w porcie w Elblągu. Samorząd Elbląga i spółka zarządzająca portem uważają, że sporny odcinek powinny pogłębić Skarb Państwa i inwestor - Urząd Morski w Gdyni. MI i Urząd Morski w Gdyni wskazują natomiast, że to zadanie zarządu portu, który obecnie jest spółką komunalną.
autor: Anna Bytniewska
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.