Eksport ukraińskiego zboża do krajów trzecich przez korytarz bałtycki nie jest łatwym zadaniem i wiąże się z wyzwaniami logistycznymi, ale wykorzystanie łotewskich portów w tym celu jest możliwe - ocenił minister rolnictwa Łotwy Didzis Szmits.
Minister zaznaczył, że logistyczne wyzwania związane są z dostarczeniem zboża na Łotwę - pisze agencja LETA.
Trwają prace nad praktycznymi rozwiązaniami i nie jest to całkowicie niemożliwe. Przepustowość naszych portów na to pozwala. Problemy wiążą się z różną szerokością torów kolejowych - powiedział Szmits w poniedziałek.
Jeśli mowa o technicznych rozwiązaniach, przedsiębiorcy analizują sposoby szybkiego przemieszczenia ładunku z jednego pociągu do drugiego. Oczywiście jest to skomplikowane i drogie, ale jeśli nie ma innych rozwiązań, to korytarz przez kraje bałtyckie też jest rozwiązaniem - podkreślił.
W połowie lipca Rosja wycofała się z umowy umożliwiającej wywóz ukraińskiego zboża przez Morze Czarne i rozpoczęła serię ataków na ukraińską infrastrukturę portową.
Jak poinformował pod koniec ubiegłego tygodnia wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow, w ciągu dziewięciu dni Rosjanie uszkodzili 26 obiektów infrastruktury portowej i pięć cywilnych statków.
Z Rygi Natalia Dziurdzińska