Polscy kolejarze poradzą sobie z transportem węgla z portów - ocenił w poniedziałek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
W poniedziałek w Radiu Kraków minister infrastruktury Andrzej Adamczyk był pytany m.in. o rezultaty ubiegłotygodniowej wizyty w Rydze. Przypomniał, że został podpisany list intencyjny między szefami potów w Rydze i Gdyni.
Dzięki temu będzie koordynacja działań. Port w Rydze ma wielkie możliwości przeładunkowe węgla i nowy sprzęt. (...) Ten port w sposób znaczny ustabilizuje nasz problem przepustowości portów – powiedział Adamczyk podkreślając, że do tej pory nie było potrzeby importu takiej ilości węgla.
Zdaniem ministra infrastruktury polscy kolejarze "poradzą sobie z transportem węgla z portów".
Polscy kolejarze wiele razy wykazali, że są w stanie zrealizować najpoważniejsze zadania. Pytanie tylko, czy będą mieli tabor, odpowiednią ilość wagonów i lokomotyw – mówił szef resortu, dodając, że zaniedbane przez lata tory nie pozwalają pociągom rozwinąć pełnej prędkości.
Według Adamczyka najbardziej problematyczny będzie wyjazd pociągów z portów.
Trzeba tak połączyć działania operatorów na nabrzeżach z przewoźnikiem kolejowym, żeby każdą godzinę przeznaczyć na załadunek – mówił minister.
Jak zauważył, przed trzema laty rząd zdecydował o inwestowaniu w tzw. ostatnią milę, czyli szlak kolejowy, który dociera do portu. W Gdyni - jak mówił szef resortu – trwają jeszcze prace, a w Gdańsku są one praktycznie zakończone.
Udrożniliśmy dojazd kolejowy do portów Trójmiasta i do Szczecina – zapewnił Adamczyk.
Spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały zobowiązane decyzją premiera Mateusza Morawieckiego do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.
W drugiej połowie lipca Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym, przewidującą 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, używającego węgla do ogrzewania, co musi być potwierdzone odpowiednim wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. (PAP)
Do Polski płynie 11 statków z węglem dla Polskiej Grupy Energetycznej; to 700 tys. ton surowca - powiedział w poniedziałek prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
bko/ amac/