Po zamknięciu portów na Morzu Czarnym jesteśmy głównym szlakiem transportowym dla ukraińskich produktów - powiedział we wtorek Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Szef KPRM zapytany w "Sygnałach Dnia" I Programu Polskiego Radia o zapowiedziane przez niego w poniedziałek uruchomienie na przejściu granicznym w Korczowej 5 dodatkowych punktów dla tirów zaznaczył, że prace nad zwiększeniem przepustowości transportu towarów z Ukrainy "trwały od kilku tygodni". Brali w nich udział szefowie polskich resortów w porozumieniu ze stroną Ukraińską.
Po zamknięciu portów na Morzu Czarnym jesteśmy głównym szlakiem transportowym dla ukraińskich produktów - zaznaczył Dworczyk. Dzięki nowym punktom dla tirów ruch towarowy między Polską a Ukrainą ma zwiększyć się dwukrotnie. - Bycie krajem tranzytowym przynosi wymierne korzyści polskim przedsiębiorcom, z jednej strony pomagamy Ukrainie a z drugiej zyskują na tym polscy przedsiębiorcy - zaznaczył.
W poniedziałek szef KPRM razem z ukraińskim ministrem infrastruktury Ołeksandrem Kubrakowem, wiceszefem MSWiA Bartoszem Grodeckim oraz wojewodą podkarpacką Elżbietą Leniart wziął udział w konferencji prasowej na przejściu granicznym między Polską a Ukrainą Korczowa-Krakowiec.
Dzisiaj uruchomionych zostało 5 dodatkowych punktów odprawy dla tirów - poinformował Dworczyk. - To oznacza, że w ciągu 10 dni udało nam się zwiększyć dwukrotnie liczbę punktów; jesteśmy przekonani, że wpłynie to w zasadniczy sposób na upłynnienie ruchu i zmniejszenie kolejek po obu stronach - zaznaczył.
Szef KPRM wskazał na dobrą współpracę ze stroną ukraińską, a także polskim Ministerstwem Infrastruktury, Ministerstwem Finansów, MSWiA oraz Strażą Graniczną i innymi zaangażowanymi podmiotami.
Autor: Adrian Kowarzyk