Porty, logistyka

19 stycznia 2022 r. spółka CARGOTOR złożyła do CINEA (Europejskiej Agencji Wykonawczej ds. Klimatu, Infrastruktury i Środowiska) wniosek o dofinansowanie z funduszu CEF 2 budowy Parku Logistycznego Małaszewicze. Inwestycja ta ma strategiczne znaczenie dla polskiej gospodarki.

Zakończyły się prace przygotowawcze do modernizacji infrastruktury kolejowej w Rejonie Przeładunkowym Małaszewicze. To krok milowy i ważne wydarzenie. Spółka CARGOTOR, która realizuje projekt, składa wniosek o dofinansowanie unijne dla prac wykonawczych. Jesteśmy zdeterminowani, aby zrealizować tę inwestycję, gdyż Polska powinna czerpać korzyści ze swojego wyjątkowego położenia geopolitycznego – powiedział wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.

Park Logistyczny Małaszewicze będzie w całości finansowany ze środków publicznych, obejmujących także dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Szacowany koszt inwestycji wynosi 3,2 mld zł. Z uwagi na transgraniczny charakter projektu CARGOTOR ubiega się o dofinansowanie z funduszu CEF 2, które wynosi 50 procent. Rozpoczęcie prac budowlanych zaplanowano na 2023 rok.

Projekt obejmuje kompleksową modernizację i rozbudowę infrastruktury kolejowej. Remont torów pozwoli na przyjmowanie pociągów o długości 1050 m dla standardu 1520 mm i 750 m dla standardu 1435 mm. Zwiększy się również prędkość pociągów z 20 do 40 km/h. To wszystko sprawi, że znaczenie Parku Logistycznego Małaszewicze jako jednego z najważniejszych punktów przeładunkowych w Europie jeszcze bardziej wzrośnie, a także przyczyni się do wzrostu przychodów skarbu państwa oraz polskiej gospodarki.

Przygotowania do realizacji projektu CARGOTOR przebiegają zgodnie z przyjętym harmonogramem. Przed złożeniem wniosku spółka zakończyła prace związane z przygotowaniem studium wykonalności, opracowaniem dokumentacji projektowej i pozyskaniem pozwoleń administracyjnych niezbędnych do realizacji tej inwestycji.

Wspierając realizację projektu, rząd rozpoczął prace legislacyjne nad projektem ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe” oraz ustawy o Funduszu Kolejowym. Zmiany mają umożliwić funkcjonowanie CARGOTORU w Grupie PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Dzięki temu spółka będzie mogła wykorzystać nie tylko zasoby, ale i bogate doświadczenie PKP PLK w realizacji dużych projektów infrastrukturalnych.

rel (Ministerstwo Infrastruktury)

1 1 1 1

Źródło:

+2 armator jachtu...
Może warto dodać, że "nowa - lepsza" rejestracja przewiduje powrót obowiązku rejestrowania (obwarowany przepisem karnym!) wobec większości jachtów śródlądowych - zwolnionych od kilkunastu lat z obowiązku rejestracji (formalnie - od 2007 roku, nieformalnie, z powodu braku przepisów - o wiele dłużej)?
07 marzec 2018 : 19:34 Jaromir Rowiński | Zgłoś
+2 armator jachtu...
Może warto dodać, że właściciele wszystkich jachtów zarejestrowanych zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami będą musieli ponownie poddać się procedurze rejestracji i ponownie opłacić procedurę rejestracji?
Może warto poinformować, że do obowiązku rejestracji dodano obowiązek (odpłatnego, a jakże...) uzyskania numeru kadłuba (INI) - również wobec tych jednostek, które zbudowano na długo przed dniem, w którymś jakiś biurokrata wpadł na pomysł numerowania kadłubów?
Oraz, że nadawaniu numeru kadłuba będzie towarzyszył obowiązek nalepienia "naklejki kontrolnej" - której obecność będzie trzeba na wezwanie służb udowadniać?
07 marzec 2018 : 19:35 Jaromir Rowiński | Zgłoś
+2 armator jachtu
A może warto namówić do poszukania, gdzie w projekcie są głoszone przez jego twórców elementy, które miałyby ułatwić odnalezienie skradzionego silnika - bo w treści ustawy nie ma ich z pewnością...?

Co do "procedury zatwierdzania nazwy" - niby znika, ale przecież nadal nazwa jachtu morskiego nie może się powtarzać i nadal urzędnik decydować będzie, czy nazwa, którą chce nadać właściciel jest "adekwatna"... Czy nie warto napisać, że "procedura znika - ale proceder - ma się tak samo, jak dotąd"?
07 marzec 2018 : 19:36 Jaromir Rowiński | Zgłoś
+3 armator jachtu
Last but not least..
Może warto powiadomić, że łączenie rejestracji (która ma być wyłacznie potwierdzeniem przynależności państwowej) z zapisami dotyczącymi tego "do jakiej siły wiatru wysokości fali jacht może żeglować" - to w przypadku jachtów śródlądowych powrót do przepisów z czasów PRL-u, a w przypadku jachtów morskich - zapis nie spotykany w procedurach rejestracji NIGDY DOTYCHCZAS?

Może warto przybliżyć zaprojektowaną już dla tego kuriozum procedurę, według której jacht nie posiadający aktualnego przeglądu technicznego albo aktualnej Karty Bezpieczeństwa (dziś wszystkie jachty śródlądowe i wszystkie rekreacyjne jachty morskie do 15m długości są z nich zwolnione) - otrzyma dokument rejestracyjny opatrzony zapisem, że "może żeglować" na fali o wysokości do... 30 cm?

Tak, mój jachcik też - mimo że jest to sprawdzony jacht morski, identycznej konstrukcji, jak kilkanaście jachtów, które okrążyły świat...
Zaiste - "dobra zmiana"...
07 marzec 2018 : 19:38 Jaromir Rowiński | Zgłoś
0 Głupota
Gdy Polska była pod zaborami to takie mniej więcej ustawy i przepisy się powstawały.
25 kwiecień 2018 : 15:06 Włodzimierz | Zgłoś
0 odechce się
Odechce się wam wszystkiego, póki rządzi PIS ! Oni są przeciwko wszystkiemu !
27 maj 2018 : 23:09 pam | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.749 3.8248
EUR 4.2431 4.3289
CHF 4.5825 4.6751
GBP 4.959 5.0592