W gdyńskim porcie w środę rano wyładowano dwa pierwsze tramwaje dla Warszawy rozpoczynające realizację wielkiego kontraktu podpisanego w 2019 roku, obejmującego dostawę 213 pojazdów o łącznej wartości 1,8 mld zł. Maszyny przypłynęły z Korei Południowej na pokładzie wielozadaniowego statku przystosowanego do przewozu ładunków ciężkich i wielkogabarytowych - AAL Bangkok.
Dwa pierwsze tramwaje z wielkiego kontraktu przebywały w Gdyni już od 20 czerwca, ale wciąż w ładowniach statku AAL Bangkok. Statek zacumował najpierw przy nabrzeżu Helskim terminalu kontenerowego BCT w Gdyni, gdzie wyładowano z jego pokładu elementy turbin wiatrowych (łopaty wirników). Dopiero w środę, 23 czerwca, po południu AAL Bangkok został przeholowany na nabrzeże Rumuńskie terminalu OT Port Gdynia, gdzie następnego dnia odbył się wyładunek dwóch tramwajów rozpoczęty po godz. 7:00 i zakończony ok. godz. 9:00.
Tramwaje zostały zestawione najpierw na szyny torowiska na nabrzeżu. Następnie zostaną załadowane na duże platformy drogowe i wyekspediowane do Warszawy.
Są to pierwsze tramwaje z wielkiego kontraktu, zawartego między spółkami Tramwaje Warszawskie i Hyundai Rotem, na dostawę 213 pojazdów szynowych o łącznej wartości 1,8 mld zł. Jesienią powinny zostać włączone do jazdy po stołecznych torach tramwajowych.
Tramwaje wyładowano własnym żurawiem mobilnym terminalu OT Port Gdynia. Każdy z tych pojazdów szynowych waży ok 49 ton i mierzy niemal 33 m długości.
Pierwsze dwa tramwaje dostarczył statek AAL Bangkok założonego w 1995 r. w Holandii i mającego od roku 2009 główną siedzibę w Singapurze przedsiębiorstwa żeglugowego AAL (dawniej Austral Asia Line). Znaczącą część floty tego armatora stanowią statki przejęte po upadłym niemieckim armatorze Rickmers Linie.
Spedytorem zakończonej dzisiejszym rozładunkiem w gdyńskim porcie dostawy ładunku dwóch tramwajów była podobno firma koreańska. Może to wskazywać na koreańską (a więc lezącą po stronie producenta tramwajów) gestię transportową. Nie udało się nam zdobyć informacji na temat tego, po czyjej stronie leżą koszty transportu morskiego, ale gestia transportowa producenta (nadawcy) ładunku może wskazywać, że zawarty są one w całościowej, wspomnianej wcześniej wartości kontraktu.
Morska Agencja Gdynia (MAG) obsługuje statek agencyjnie jak również jest spedytorem portowym towaru.
Specjalistyczny transport drogowy wykonywać będzie firma DB-Pro
Rozpoczęta właśnie - w realizacji - dostawą pierwszych dwóch tramwajów, to największa umowa na tego rodzaju miejskie pojazdy szynowe podpisana dotychczas w Polsce i jedna z większych w Europie.
Dostawy są podzielone na dwie części: w zamówieniu podstawowym Tramwaje Warszawskie kupią 123 tramwaje, a w ramach opcji będzie możliwy zakup kolejnych 90. Hyundai Rotem, który złożył najkorzystniejszą ofertę, zbuduje je za 1 mld 825 mln zł netto.
Zakup uzyskał częściowe dofinansowanie z funduszy UE w wysokości 285 mln zł.
Po dostarczonych właśnie dwóch pierszych, kolejne 121 tramwajów z podstawowej części kontraktu odbieranych będzie, oczywiście także po transporcie drogą morską, zapewne również przez port w Gdyni, od początku 2022 aż do końca kwietnia 2023 roku.
Wcześniej (przy okazji ogłoszenia podpisania kontraktu) informowano, że wszystkie pojazdy w ramach zamówienia podstawowego mają zostać dostarczone do stolicy do końca 2022 roku, a te budowane w ramach opcji - do końca 2023 roku.
Krytycy zarzucają władzom Warszawy wspieranie - przez złożenie tego zamówienia o rekordowej w Polsce, w podobnych przypadkach, wielkości - obcego, zamiast polskiego przemysłu, który także jest w stanie dostarczać nowoczesne i dobrej jakości tramwaje. Włodarze Warszawy wskazują w odpowiedzi na - podobno - niższą cenę zaoferowaną przez producenta z Korei, liczne zalety jego produktów, a także duży wkład komponentów z Polski i Unii Europejskiej.
Nowe tramwaje są specjalną konstrukcją, wykonaną specjalnie dla Warszawy - z całkowicie płaską podłogą i skrętnymi wózkami. W odróżnieniu od obecnie używanych tramwajów, w nowych wagonach przedni i ostatni wózek będzie tzw. wózkiem obrotowym. Pozwoli to na ograniczenie zużycia szyn, a także zapewni cichszą jazdę na łukach.
Do stolicy trafią trzy rodzaje pojazdów szynowych, o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Będą wśród nich najdłuższe tramwaje w stolicy - o długości prawie 33 metry, czyli aż 2,5 metra więcej niż najpopularniejsze w stolicy tramwaje niskopodłogowe. W każdym długim tramwaju będzie mogło podróżować nawet 240 osób.
Polsko-koreańska współpraca
Aż 60 procent komponentów w nowych tramwajach dla stolicy pochodzi z Polski i Unii Europejskiej. Cały osprzęt energoelektroniczny powstaje w Warszawie i dostarcza go firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy, mającej siedzibę w Warszawie - ATM - pochodzą rejestratory parametrów jazdy. Z kolei, fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarcza śląska firma Damiro.
Hyundai Rotem to jeden z największych producentów pojazdów szynowych na świecie. Dostarczył ich kilka tysięcy do 36 krajów na świecie.
Hyundai Rotem traktuje Polskę jako miejsce długoterminowego rozwoju. Otworzymy w Warszawie oddział działający w całej Europie, będziemy dążyli do pozyskania nowych zamówień. Mamy ogromne doświadczenie w budowie pojazdów szynowych – pociągi dużych prędkości, wagony metra, pociągi poruszające się na poduszce magnetycznej, a także tramwaje oraz pojazdy light rail, które dostarczyliśmy już do 36 krajów świata – podkreślał przy okazji podpisania kontraktu w 2019 roku Geon Yong Lee, dyrektor generalny Hyundai Rotem.
AL, PBS, rel (Urząd m.st. Warszawy)
Fot.: Piotr B. Stareńczak