Rząd autonomiczny Wysp Kanaryjskich ogłosił w sobotę wznowienie ruchu dla wycieczkowców. Pierwsze statki z turystami dotrą na ten hiszpański archipelag na początku listopada.
Kanaryjskie władze zastrzegły, że w portach przyjęte zostaną jednak tylko te jednostki, których wszyscy pasażerowie posiadają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, a pokład zajęty jest maksymalnie w 70 proc.
Hiszpańska agencja Europa Press ustaliła, że pierwsze grupy dotrą na Wyspy Kanaryjskie po 4 listopada w ramach wycieczek firm TUI oraz Hapag Lloyd.
Władze Wysp Kanaryjskich zapewniają, że pomimo wydania zgody dla wycieczkowców, na wyspach tego archipelagu obowiązywać będą restrykcyjne zasady sanitarne.
W poniedziałek rozszerzyły one obostrzenia o zakaz palenia papierosów na ulicach, co ma służyć ograniczeniu infekcji za pośrednictwem dymu nikotynowego.
Ogłoszone otwarcie portów na Wyspach Kanaryjskich to kolejna w ostatnich dniach decyzja służąca zwiększeniu na tym archipelagu liczby turystów.
10 października rząd regionu zobowiązał się do pokrywania turystom opuszczającym te wyspy samolotami koszt testów na obecność koronawirusa.
Pierwszym wycieczkowcem, który przybył do Hiszpanii po wprowadzonym tam w marcu zakazie przyjmowania dużych pasażerskich jednostek pływających, był francuski wycieczkowiec rzeczny La Belle de Cadix. Na początku września odbył on rejs z Lazurowego Wybrzeża wzdłuż brzegów Andaluzji, docierając do portu w Huelvie, na południowym zachodzie.
Marcin Zatyka
Fot.: La Autoridad Portuaria de Santa Cruz de Tenerife