W 2018 roku przeładunki w terminalach intermodalnych wzrosły o 10,6 proc. w porównaniu z 2017 rokiem - podał w poniedziałek GUS. Z wyliczeń wynika, że w ubiegłym roku aktywnych było 35 terminali, czyli o pięć więcej niż rok wcześniej.
GUS wyjaśnił, że transport intermodalny pozwala tworzyć nowoczesne łańcuchy transportowe łączące dwa lub więcej rodzajów transportu w jeden system. Oparty jest on na węzłach stanowiących punkty styku różnych gałęzi transportu, uczestniczących w przemieszczaniu towarów bez zmiany jednostki ładunkowej. Im większa liczba węzłów (terminali lądowych i lądowo-morskich), tym łatwiejszy jest dostęp do sieci połączeń.
W Polsce w 2018 r. aktywnych było 35 terminali - sześć morskich obsługiwało przesyłki morze-kolej i morze-droga, a 29 terminali lądowych - przesyłki kolej-droga.
Długość nabrzeży przeładunkowych w terminalach morskich w 2018 r. wyniosła łącznie 7,1 km, z czego 88,6 proc. to nabrzeża do obsługi jednostek ładunkowych w systemie lo-lo. Chodzi o załadowanie i wyładowanie intermodalnej jednostki transportowej przy pomocy np. żurawi okrętowych masztowych czy dźwigów.
Powierzchnia parkingowo-manewrowa zajmowała 7,1 ha, a łączna powierzchnia składowa terminali 162 ha, w tym dla jednostek skonteneryzowanych – 134 ha. Pojemność placów składowych wyniosła 93,2 tys. TEU (jednostka standardowa odpowiadająca pojemności 20-stopowego kontenera ISO o wymiarach 6,10x2,44x2,59 m).
Z danych GUS wynika, że terminale morskie posiadały łącznie 13,5 km torów dla kolei normalnotorowej, z czego 67,9 proc. przeznaczonych było bezpośrednio do załadunku/wyładunku jednostek intermodalnych. Średnia długość składu obsługiwanego na terminalu morskim wyniosła 53 wagony.
W 2018 r. powierzchnia parkingowo-manewrowa w terminalach lądowych zajmowała w sumie 22,4 ha, a łączna powierzchnia składowa terminali – 124,3 ha, w tym dla jednostek skonteneryzowanych – 78 ha. Pojemność placów składowych wyniosła 90,7 tys. TEU.
Terminale lądowe w 2018 r. miały łącznie 78,2 km torów dla kolei normalnotorowej, w tym 51,1 proc. przeznaczonych było bezpośrednio do załadunku/wyładunku jednostek intermodalnych. Średnia długość składu obsługiwanego na terminalu lądowym to 33 wagony.
Jak podał GUS, łączna roczna zdolność przeładunkowa terminali transportu intermodalnego wyniosła 9,1 mln TEU, w tym terminali morskich – 6,3 mln TEU, a terminali lądowych – 2,8 mln TEU. W 2018 r. w terminalach intermodalnych przeładowano łącznie 67,3 mln ton ładunków skonteneryzowanych, w tym przewiezionych transportem morskim – 27,6 mln ton (41 proc. ogółu ładunków przeładowanych w terminalach morskich i lądowych), transportem samochodowym – 22,4 mln ton (33,3 proc.), a transportem kolejowym – 17,3 mln ton (25,7 proc.).
W przewozie transportem intermodalnym w 2018 r. dominowały ładunki z grupy towarów mieszanych, bez spożywczych – 23,9 proc. (wzrost o 10,2 p. proc. w stosunku do roku poprzedniego), ładunki z grupy chemikalia, produkty chemiczne, włókna sztuczne, wyroby z gumy i z tworzyw sztucznych; paliwo jądrowe – 15,5 proc. (wzrost o 7,4 p. proc.) oraz ładunki z grupy produkty spożywcze, napoje i tytoń – 11,7 proc. (wzrost o 7,2 p. proc.).
W 2018 r. transportem samochodowym intermodalnym przewieziono ponad 22 mln ton ładunków w kontenerach. Udział przewozów krajowych, podobnie jak przed rokiem przekroczył 98 proc. Najwięcej ładunków transportem samochodowym intermodalnym krajowym przewieziono do i z województw: pomorskiego (26,5 proc.), łódzkiego (23,7 proc.) i wielkopolskiego (6,3 proc.). Największy wzrost przewiezionych ton ładunków skonteneryzowanych w porównaniu z rokiem poprzednim odnotowano w województwach zachodniopomorskim i lubuskim. Mniej ładunków niż przed rokiem przewieziono natomiast do i z województw wielkopolskiego i lubuskiego - poinformował urząd.
W transporcie międzynarodowym, podobnie jak w 2017 r., dominowały przewozy do i z Niemiec.
pad/ amac/