Kluczem do rozwoju w Polsce transportu intermodalnego, wykorzystującego więcej niż jeden rodzaj transportu, jest poprawa sieci kolejowej - powiedział w Gdańsku jeden z ekspertów tej branży podczas V Forum Transportu Intermodalnego FRACHT 2017.
"Żeby przewozy intermodalne były atrakcyjne, to państwo powinno zadbać jako właściciel o sieć kolejową. Dziś sieć kolejowa w Polsce jest bardzo słaba i ma bardzo niską prędkość handlową (to prędkość liczona jako iloraz odległości między punktami początkowym i końcowym trasy oraz czasu jej pokonania - PAP). Dochodzi do tego, że wyjazd ciężarówką z portu jest łatwiejszy i logistycznie bardziej sprawny niż przejazd koleją" - przekonywał ekspert rynku przewozów intermodalnych Janusz Zubrzycki.
Średnia prędkość handlowa pociągów towarowych w Polsce wynosi ok. 27 km/h, podczas gdy np. w Niemczech sięga 60 km/h.
"Polityka transportowa jest nastawiona na rozwój transportu ekologicznego: żeglugi i transportu kolejowego. Jednocześnie wiemy, że ładunki masowe są tutaj niewystarczającym potencjałem i przede wszystkim największy potencjał jest właśnie w transporcie intermodalnym" - powiedział prezes zarządu TK Telekom Bogusław Kowalski.
Dodał, że jednocześnie wydajemy "olbrzymie publiczne pieniądze na rozbudowę infrastruktury". "I za chwilę staniemy przed takim dylematem - na ile transport kolejowy i żegluga są w stanie konkurować z innymi gałęziami transportu, głównie transportem drogowym" - mówił.
Zdaniem prezesa zarządu Fundacji ProKolej Jakuba Majewskiego, przedsiębiorcy związani z transportem intermodalnym (kombinowanym) oczekują głównie stabilnych warunków otoczenia. "To zaczyna być istotniejsze, niż czynnik ekonomiczny. Nie może być bowiem tak, że ktoś podpisuje wieloletnią umowę na przewozy, kontraktuje kontenery, podaje cenę, a następnie okazuje się, że zmieniły się warunki dostępu" - wskazał.
"Na kolei stoimy przed problemem, że przez najbliższe kilka lat będziemy jeździć objazdami, przez co będzie drożej. Czy przez ten czas mamy odsyłać klientów na drogi, które cały czas się budują i otwierają? Mozolnie remontujemy sieć, którą odziedziczyliśmy po zaborcach, i w najlepszym razie będzie ona przypominała trochę liftingowaną sieć XIX-wieczną" - powiedział Majewski.
Dyrektor Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) Przemysław Gorgol poinformował, że trwa konkurs z dofinansowaniem z budżetu UE na inwestycje związane z transportem intermodalnym. Polska ma do dyspozycji jeden miliard złotych. Projekty będą wspierane z pieniędzy unijnych do 50 proc. kosztów inwestycji.
"W latach 2004-08 z perspektywy unijnej na działania związane transportem intermodalnym udało nam się wydać ok. 9 mln zł na trzy projekty. W kolejnej perspektywie - tej, którą teraz zamknęliśmy, w latach 2007-2013 - zrealizowaliśmy 21 projektów z kwotą dofinansowania prawie 0,5 mld zł. I w końcu obecna perspektywa, w której jesteśmy, to miliard złotych dofinansowania, czyli ponad dwa razy więcej środków na projekty w zakresie transportu intermodalnego. Liczymy na dużo większą liczbę projektów" - poinformował szef CUPT.
Przyjmowanie wniosków potrwa do końca września 2017 r. Pomoc unijna może być udzielona np. na budowę lub przebudowę infrastruktury terminali intermodalnych, zakup lub modernizację urządzeń niezbędnych do obsługi terminali intermodalnych oraz zakup lub modernizację taboru kolejowego.
Forum Transportu Intermodalnego FRACHT, organizowane co roku w Gdańsku przez Kurier Kolejowy, gromadzi ponad 200 przedstawicieli n.in. portów morskich, terminali kontenerowych, przewoźników i spedytorów z całego kraju, a także przedstawicieli rządu i instytucji naukowych.
rop/ pad/