Offshore

Tworzenie warunków do inwestycji, potrzebne regulacje, modele rynkowe, rozbudowa przemysłu - były głównymi tematami dyskusji o sposobach osiągnięcia celów europejskiej strategii offshore z udziałem prezesa PGE Wojciecha Dąbrowskiego.

Komisja Europejska przedstawił ostatnio strategię dla morskiej energetyki wiatrowej, zakładającą budowę 300 GW mocy do 2050 r.

Skala inwestycji jest bezprecedensowa; aby osiągnąć cel, przyciągnąć inwestorów potrzebne będzie zagwarantowanie im odpowiednich warunków działania i to w długim terminie - podkreślał w dyskusji Joachim Balke z Komisji Europejskiej. Jak dodał, pomyślna realizacja strategii jest uzależniona także od odpowiedniego zaplanowania ograniczonych obszarów morskich oraz stworzenia możliwości terminowego podłączania projektów offshore do sieci energetycznych.

Balke zaznaczył, że jasność zamierzeń w długiej perspektywie pozwoli europejskiemu przemysłowi rozwinąć odpowiedni potencjał, ponieważ Komisji zależy na jak największym udziale europejskich firm w budowaniu offshore.

Jak zaznaczył Giles Dickson, prezes największego stowarzyszenia branży Wind Europe, dziś europejski przemysł może dostarczyć elementów do budowy ok. 7 GW mocy rocznie, a zgodnie ze strategią roczne przyrosty mają być na poziomie 18 GW. „Potrzebujemy nowych fabryk, rozbudowy portów, logistyki” - podkreślał. Dodał, że te elementy powinny być zawarte w planach odbudowy gospodarek po kryzysie spowodowanym pandemią.

Jednak obok inwestycji w same farmy potrzebne będą olbrzymie pieniądze na inwestycje w sieć - przypomniał Gerald Kaendler z organizacji operatorów systemów przesyłowych ENTSOE. Obok pieniędzy operatorzy potrzebują też stabilnych regulacji - dodał.

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski przypominał, że offshore jest jednym z filarów nowej strategii spółki. Jak dodał, to, że Komisja szacuje potencjał Bałtyku na 93 GW, jest traktowane jako jasna wskazówka, by wdrażać krajowe schematy wsparcia dla offshore. Zaznaczył, że w Polsce projekt odpowiedniej ustawy trafił już do Sejmu i powinna ona wejść w życie w styczniu.

Dąbrowski zauważył, że Komisja wskazuje, iż w przyszłości morska energetyka wiatrowa powinna opierać się na projektach hybrydowych - farmach czy obszarach wytwarzania, przyłączonych do sieci więcej niż jednego państwa. Model ten będzie pośrednim etapem w budowie specjalnej sieci, przeznaczonej do obsługi offshore - ocenił Dąbrowski.

Naszym zdaniem europejskie regulacje powinny przede wszystkim ułatwiać najbardziej zaawansowanym projektom przyłączenia do sieci krajowych - dodał prezes PGE. Jak zaznaczył, dziś trudno ocenić wpływ przyszłych modeli rynku energii na taki model połączeń.

Joachim Balke z KE zgodził się, że projekty krajowe offshore na razie będą odgrywać dużą rolę, ale projekty hybrydowe mają szereg zalet, na przykład bardziej efektywnie zagospodarowują obszary morza.

Dabrowski przypomniał, że PGE w strategii do 2030 r. nie ma projektów hybrydowych, ale w podpisanej we wrześniu deklaracji państw basenu Morza Bałtyckiego są one wymienione jako przedmiot rozważań sygnatariuszy.

Dickson oceniał, że hybrydowe farmy to bardzo dobre rozwiązanie, chociażby dlatego, że są tańsze, ale wymagają całkiem nowych regulacji dla efektywnego wykorzystania. Jak przypomniał, dziś są traktowane przez prawo jak interkonektory, połączenia międzysystemowe. Tymczasem są również źródłami energii. Zdaniem Dicksona, potrzebna jest zmiana regulacji, tak by traktować hybrydy jako oddzielną kategorię prawną.

PAP

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter