Grupa Lotos informuje o rozmowach na temat dostaw ropy naftowej z USA. Podkreśla, że strony nie ustaliły jeszcze warunków cenowych.
- Rozmawiamy ze Stanami Zjednoczonymi o dostawach, choć nie osiągaliśmy jeszcze porozumienia w kwestii ceny, która satysfakcjonowałaby obie strony. Rozmawiamy z Saudi Aramco, z Iranem i innymi dostawcami ropy. Jesteśmy gotowi również mówić o dostawach surowca m.in. z Kazachstanu czy z bardzo odległych pod względem geograficznym kierunków. Trudno na obecnym etapie precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jest to proces, który oparty jest o mechanizmy gry rynkowej - mówi w rozmowie z BiznesAlert.pl wiceprezes spółki Przemysław Marchlewicz.
Lotos sprowadził w sierpniu 2016 roku ropę z Iranu w celu zbadania jej właściwości w laboratorium. Rozważa zakup od innych dostawców, którzy pozwolą firmie zmniejszyć zależność od wolumenów dostarczanych z Rosji. Podobne wysiłki podejmuje PKN Orlen, który w tym roku przedłużył umowę na dostawy od saudyjskiego Saudi Aramco.
BiznesAlert.pl