Unipetrol, czeska spółka z grupy kapitałowej PKN Orlen, podpisał trzyletni kontrakt z chorwackim Jadranski Naftovod na transport ropy naftowej rurociągiem Janaf. Umowa przewiduje dostawy surowca do rafinerii w Kralupach i Litvinovie.
Jak poinformował we wtorek PKN Orlen, nowa trasa przesyłu surowca do czeskich rafinerii zwiększy możliwości transportu ropy naftowej, a w przyszłości może zostać wykorzystana do dystrybucji różnych gatunków surowca przez terminal na Adriatyku.
"Umowa z Jadranski Naftovod została zawarta na okres trzech lat i przewiduje dostawy ropy naftowej zarówno dla rafinerii w Kralupach, jak i Litvinovie" - podał płocki koncern. "Niezależnie od zawartej umowy z Jadranski Naftovod, negocjowane są również warunki transportu surowca węgierskim odcinkiem rurociągu" - zaznaczyła spółka.
PKN Orlen przypomniał, że rurociąg Janaf ma swój początek na chorwackiej wyspie Krk, w miejscowości Omis i prowadzi na Węgry oraz na Słowację, gdzie łączy się z rurociągiem "Przyjaźń", a także w kierunku wschodnim - do Bośni i Hercegowiny oraz Serbii.
Jak podkreślił PKN Orlen, Janaf transportuje ropę naftową do rafinerii w Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Serbii oraz na Węgry, Jadranski Naftovod składuje surowiec i produkty naftowe dla największych światowych koncernów.
Unipetrol a.s., w którym od 2005 r. PKN Orlen ma 62,99 proc. udziałów, jest właścicielem Ceska Rafinerska, spółki zarządzającej dwiema działającymi w Czechach rafineriami: w Kralupach i Litvinowie - ich łączna zdolność przerobu ropy naftowej wynosi 8,7 mln ton rocznie. Do obu tych rafinerii dostarczana jest ona przede wszystkim z Rosji rurociągami "Przyjaźń" oraz IKL, który jest częścią magistrali TAL-IKL, biegnącej z Włoch do Niemiec, a następnie do Czech.
W październiku w rafinerii w Kralupach wznowiono produkcję wstrzymaną tam po awarii instalacji krakingu katalitycznego, do której doszło w maju. Prace naprawcze objęły wymianę uszkodzonych części instalacji, która służy do konwersji frakcji węglowodorowych o wysokiej temperaturze wrzenia i wysokiej masie cząsteczkowej we frakcje lekkie, jak LPG, benzyna czy olej napędowy. Koszt napraw wyniósł 0,4 mld CZK.
W czerwcu PKN Orlen zawarł z rosyjskim koncernem Rosneft aneks do umowy z 2013 r. na dostawy ropy naftowej do Unipetrolu RPA - spółki z grupy czeskiego Unipetrolu oraz osobną umowę z rosyjską spółką Tatneft. Zgodnie z aneksem dostawy surowca przez Rosneft, w ilości od ok. 2,9 mln do ok. 5 mln ton rocznie, realizowane są od 1 lipca 2016 r. i potrwają do 30 czerwca 2019 r., natomiast umowa z Tatneft na dostawy surowca w ilości ok. 600 tys. ton rocznie obowiązuje od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 r.
Jak podkreślił wówczas prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński, zawarte porozumienia to część realizowanej w grupie kapitałowej tej spółki "polityki dywersyfikacji zaopatrzenia rafinerii, co gwarantuje nie tylko stabilność dostaw, ale także pozwala na osiąganie optymalnych warunków kontraktacji".
W styczniu Ceska Rafinerska i Mero, podmiot zarządzający czeską siecią rurociągów, zawarły na czas nieokreślony nowy kontrakt regulujący warunki transportu ropy naftowej rurociągami "Przyjaźń" i IKL. Następnie w kwietniu uzgodniono nowe stawki za przesył surowca. Unipetrol i Mero podpisały wtedy także memorandum o dalszej intensyfikacji współpracy m.in. w zakresie magazynowania ropy naftowej.
W połowie grudnia 2015 r. Ceska Rafinerska oraz Transpetrol, który z kolei zarządza odcinkiem rurociągu naftowego "Przyjaźń" na Słowacji, uzgodniły warunki transportu ropy naftowej do 2020 r. Jak ocenił wówczas Unipetrol, porozumienie to wzmocniło bezpieczeństwo dostaw ropy naftowej do Czech.
mb/ dym/