Przekop Mierzei Wiślanej należy odłożyć o dwa, trzy lata, a pieniądze na tę inwestycję przekazać m.in. na służbę zdrowia - ocenił we wtorek kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Dodał, że dla polskiej gospodarki lepsze od przekopu są inwestycje infrastrukturalne.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, prezydent Warszawy był pytany w Radiu Zet, czy sprzeciwia się przekopowi Mierzei Wiślanej.
Rozmawiając z ludźmi, wiem, co jest dla ludzi najważniejsze i dlatego mówię: opóźnijmy tę inwestycję o dwa czy trzy lata, jak się już skończy COVID na 100 proc., i przekażmy te pieniądze na specjalną poduszkę finansową dla tych wszystkich, którzy mogą utracić pracę; przekażmy te pieniądze na premie dla pielęgniarek, lekarzy, bo tych pieniędzy nie ma, przekażmy te pieniądze na szpitale - odpowiedział Trzaskowski.
Podkreślił też, że PiS nie realizuje tej inwestycji, natomiast służy ona wyłącznie temu, by - jak mówił - "dawać olbrzymie pieniądze swoim koleżankom i kolegom z partii". "Dzisiaj płaci się setki tysięcy złotych ludziom za to, że pilnują pustego pola czy plaży, na której leżą dwie beczki, dlatego że te inwestycje nie postępują" - przekonywał.
Trzaskowski zaznaczył, że nie jest przeciwnikiem przekopowi Mierzei Wiślanej, ale należy odłożyć go w czasie.
A później, jak wyjdziemy z kryzysu gospodarczego, jeżeli PiS będzie dalej rządził i uważał, że to jest największa priorytetowa inwestycja, to będzie mógł ją realizować - dodał.
Pytany o to, czy przekop Mierzei Wiślanej nie będzie jednak korzystny dla rozwoju gospodarczego, Trzaskowski odpowiedział, że lepsze są inwestycje infrastrukturalne, także te samorządowe, które tworzą o wiele więcej miejsc pracy.
Przekop Mierzei Wiślanej, gdzie wycina się setki, tysiące drzew, to nie jest taka inwestycja, która napędza gospodarkę - ocenił.
Pod koniec maja - w ramach budowy przekopu na Mierzei Wiślanej - rozpoczęła się budowa sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym. To część dużej inwestycji, jaką jest budowa kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską.
Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km; ma mieć głębokość 5 m. Docelowo kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 r.
nno/ wj/
POzdrawiam
POtin
Antoni...bardzo zacne imię nie nadające się dla politycznych bufonów !
Antoni nie chce nazywać sie Trzaskowski .
Kolejny cytat, tym razem z encyklopedii PWN: "infrastruktura ekonomiczna - obejmuje usługi w zakresie transportu, komunikacji, energetyki, melioracji itd. (np. porty, sieć kolejowa, elektrownie, zapory wodne)". Jest to więc inwestycja infrastrukturalna w zakresie transportu wodnego.
2. Tor wodny do Szczecina ma dł. 67 km, z tego ponad 60 km ma głęb. 10,4 m. Modernizacja toru do 12,5 m na odcinku ok. 62 km zwiększy zanurzenie statków do ok. 11 m. - info z tego portalu. Tor wodny do Elbląga - całkowita dł. 23km (Zal. Wiślany - 10 km; rz. Elbląg – 10 km; 3 km przekop), a jego głęb. to 5 m. Docelowo ma umożliwić wpływanie jednostek o dł. do 100 m oraz do 20 m szer. Kanał Kaliningradzki ma 44 km i głęb. 9- 10,5 m. W Schwedt port śródląd. dla statków o głęb. 4 m. Opłaca się?
3. Takie jak z transportu do innych portów. Oprócz tego rozwój wszystkich przystani nadzalewowych - turystycznie i gospodarczo, nowe miejsca pracy w handlu, produkcji i usługach.
4. Zdaję sobie sprawę z powolnego i nieuchronnego spłycania Zal. Wiślanego, jak również Zal. Szczecińskiego, Wisły, Odry. Dlatego drogi wodne się utrzymuje i pogłębia.
5. Zapłacą, tylko dlaczego nazywasz tę inwestycję nietrafioną?
"kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości"
OK. wpłyną ale jak wypłyną ? Rufą ( ok. 10 km) do przodu ? Macie w Elblągu miejsce na obrotnicę ?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.