W mediach pojawia się co jakiś czas informacja o ataku orek na jachty i małe statki u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii. Kilka dni temu miał miejsce kolejny taki incydent. W Cieśninie Gibraltarskiej te ssaki morskie zaatakowały jacht z Gdyni Grazie Mamma.
W dniu wczorajszym w Cieśninie Gibraltarskiej wczesnym popołudniem nasz jacht został zaatakowany przez stado orek. Przez 45 minut uderzały w płetwę sterową, powodując duże uszkodzenia oraz przeciek. Mimo prób doprowadzenia jachtu do portu, podejmowanych przez Kapitana, Załogę oraz Ratowników z SARu, z holowników portowych oraz z marokańskiej marynarki, jednostka zatonęła niedaleko wejścia do portu Tanger Med. Załoga jest bezpieczna, cała i zdrowa już w Hiszpanii – poinformował właściciel jednostki w mediach społecznościowych opisując walkę załogi i służb z orkami.
Grazie Mamma (typu Sun Odyssey) został zwodowany w lutym 2017 roku w Jeanneau, francuskiej stoczni produkującej jachty od 1957 roku. Ten, o długości całkowitej nieco ponad 13 metrów i szerokości 4,2m, był przystosowany do prowadzenia komfortowych rejsów turystycznych i szkoleń żeglarskich.
Na pokładzie zawiązały się długoletnie przyjaźnie. Pływaliśmy tym jachtem po najpiękniejszych miejscach Europy i atlantyckich archipelagów, szkoliliśmy licznych jachtowych sterników morskich, odkrywaliśmy piękne i nieznane, smakowaliśmy śródziemnomorskie specjały i żeglowaliśmy, żeglowaliśmy, żeglowaliśmy. Bardzo dobre wspomnienia przeniesiemy na Grazie Mamma II. Miłość do morza zawsze zwycięża, a przyjaźnie pozostaną z nami.
Ataki orek nasiliły się w ciągu ostatnich trzech lat. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, badacze nie potrafią wyjaśnić jednoznacznie, dlaczego atakują. Jedni tłumaczą zjawisko stresem zwierząt morskich, zagrożonych wymarciem z powodu zmian klimatycznych, inni przypominają, że w lecie wzdłuż południowo-zachodnich wybrzeży Hiszpanii zawsze pojawiają się stada orek płynących za ławicami tuńczyków i konkurujących o pożywienie. Przyznali jednak, że wyjątkowo agresywne zachowanie tych zwierząt nie jest typowe, gdyż orki zwykle nie stosują siły, gdy zbliżają się do statków.
AL, z mediów, PAP