Włoska Gwardia Finansowa zatrzymała w piątek w porcie Triest wart 530 milionów euro superjacht rosyjskiego miliardera Andrieja Melniczenko - podały włoskie media. Chodzi o jednostkę o nazwie SY A. To krok w ramach zamrażania majątku oligarchów z Rosji, objętych sankcjami UE.
Andriej Melniczenko jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie, a jego majątek szacuje się na kilkanaście miliardów euro. Jest właścicielem firm produkujących nawozy sztuczne, działa też w przemyśle energetycznym.
Jacht SY A jest z jedną z największych takich jednostek na świecie. Wysokość masztów sięga 90 metrów. Na pokładzie jest basen, podwodne obserwatorium, a także lądowisko dla helikopterów. Jego kadłub wykonano ze stali, a nadbudówka jest stalowo-kompozytowa.
Trzy maszty tego luksusowego jachtu są najwyższymi i najbardziej obciążonymi wolnostojącymi konstrukcjami kompozytowymi na świecie. Główny maszt wznosi się na wysokość 100 m nad linią wodną. Jacht wyposażony jest w hybrydowy napęd spalinowo-elektryczny oraz najnowocześniejsze systemy nawigacyjne.
Projektantem jednostki, zarówno bryły zewnętrznej jak i luksusowych wnętrz, jest Philip Starck.
Statek o długości całkowitej 144,03 m, szerokości konstrukcyjnej 24,80 m, zanurzeniu 8,00 m i wysokości bocznej 8,90 m charakteryzuje się pokażnym, jak na superjacht, tonażem pojemnościowym brutto 12 558 oraz nośnością 1458. Statek dwuśrubowy o łącznej mocy napędu głównego wynoszącej 7200 kW (9790 KM) osiąga prędkość maksymalną 24 węzły i eksploatacyjną 18 węzłów.
Błędne jest stwierdzenie, podane m.in. przez PAP, że: "właściciel nazwał jednostkę literą "A" po to, by w rejestrach zawsze była na pierwszym miejscu". Superjacht nie nosi nazwy A i nie znajduje się na początku rejestrów. Jego oficjalną nazwą, zapisaną we wszelkich rejestrach oraz w dokumentach statkowych jest SY A. "SY" to najprawdopodobniej skrót od "sailing yacht" (jacht żaglowy). Taki skrót (s/y; s.y.) stosuje się przed nazwą własną statków lub jachtów żaglowych, podobnie, jak np. m/s (motor ship - statek motorowy), jednak nie należy on do nazwy własnej statku. W tym przypadku, nietypowo, włączono go do oficjalnej nazwy własnej statku.
W nazwie SY A jeszcze jedno się nie zgadza. Otóż SY A nie jest jachtem żaglowym. Jest klasyfikowany (przez Lloyd's Register) jako statek (nie jacht) pasażerski, motorowy, a żagle stanowią jedynie jego napęd pomocniczy.
Jednak według niektórych źródeł - podczas końcowych prób morskich superjacht SY A pokonał Bałtyk z prawie pustymi zbiornikami paliwa, korzystając głównie z siły wiatru.
Statek został zbudowany przez dwie stocznie niemieckie - Nobiskrug GmbH z Rendsburga oraz Howaldtswerke-Deutsche Werft GmbH (HDW) w Kilonii. Przekazany został formalnie armatorowi pod koniec stycznia 2017 r., a zamówiono go na początku roku 2011, natomiast projekt budowy ujawniono w 2015 roku.
Zaraz po opuszczeniu przez statek stoczni Nobiskrug w Kilonii w Niemczech, branżowe wydawnictwo Boat International ochrzciło nowy produkt "superjachtem przesuwającym granice", pod względem wzornictwa, zastosowanych technologii i jakości.
PAP; GL, PBS (PortalMorski.pl)