Na jego pokładzie morskie szlify zdobyło już kilka pokoleń młodych żeglarzy i harcerzy. To największy żaglowiec skautowy na świecie i ikona polskiej kultury marynistycznej.
Zawisza Czarny przechodzi właśnie największy od 20 lat remont. Jest on niezbędny do utrzymania klasy żaglowca, ale i bardzo kosztowny. Dlatego Fundacja Harcerstwa Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni, która jest armatorem jednostki, zwraca się z prośbą o wsparcie i prowadzi zbiórkę internetową na ten cel.
Zawisza Czarny to pływająca wizytówka naszego kraju. Od 1962 roku przemierza morza i oceany pod harcerską banderą. W swojej historii odbył m.in. rejs dookoła świata i kilkukrotnie opłynął przylądek Horn. Ostatni rok również był dla niego bardzo aktywny. W ciągu 12 miesięcy odbył 41 rejsów. Na morzu spędził 224 dni, 1358 godzin płynął pod żaglami i 124 razy zawijał do polskich oraz zagranicznych portów. Teraz żaglowiec trafił do Szczecina, jednak nie jest to jego kolejna morska wyprawa. W tamtejszej stoczni przechodzi największy od 20 lat remont.
Aby kontynuować morskie przygody, jednostka musi przejść szereg prac, które są niezbędne do utrzymania klasy żaglowca. Niektóre elementy należy wymienić lub odświeżyć. Aktualnie Zawisza Czarny znajduje się na doku szczecińskiej stoczni Marco Service, gdzie prowadzone są badania stanu poszycia kadłuba. Pokażą one, w jakiej kondycji jest jednostka. Prace przygotowawcze dobiegają już końca.
W ramach kolejnych etapach wymienione zostaną m.in.: wanty, główna tablica rozdzielcza, włazy magazynowe na rufie statku, agregaty prądotwórcze czy części poszycia kadłuba. Remont przejdzie chłodnia, łazienka szkolna, a także pompy: wody, paliwowa czy ręczna. Zaplanowano również serwis urządzeń sterowych.
Według założeń remont żaglowca ma się zakończyć w lutym 2021 roku.
Internetowa zbiórka funduszy
Koszt remontu to ponad milion złotych. Fundacja Harcerstwa Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni, która jest armatorem jednostki, w dużej części go pokrywa, jednak to dla niej ogromny wydatek. Dlatego zorganizowała internetową zbiórkę. Cel to zebranie 100 tysięcy złotych. Do tej pory darczyńcy wpłacili prawie połowę tej kwoty. Dlatego wsparcie wciąż jest potrzebne. Zbiórka jest prowadzona na portalu zrzutka.pl. Najbardziej hojnych darczyńców czeka miły prezent. Imię oraz nazwisko każdej osoby, która wpłaci kwotę powyżej 500 złotych, zostanie wygrawerowane na tablicy pamiątkowej umieszczonej na statku. Natomiast ci, którzy przekażą datek w wysokości tysiąca złotych, otrzymają kawałek starego poszycia żaglowca z wygrawerowanym podziękowaniem.
Po remoncie żaglowiec wyruszy na kolejne morskie przygody. W przyszłym roku planowany jest drugi rejs w ramach „Harcu po Bałtyku”. Wyprawie będzie przewodzić Muzeum II Wojny Światowej. Jej celem będzie wrak pancernika Schleswig-Holstein, który spoczywa na dnie Zatoki Fińskiej u wybrzeży estońskiego Tallina. Zostanie tam umieszczona kopia bandery z pierwszego Zawiszy Czarnego.
rel (Gdynia.pl / Magdalena Czernek)