12-metrowy jacht Lilla W przewrócił się w rejonach wejścia do portu w Kłajpedzie na Litwie. Na jego pokładzie było siedem osób. Wszystkie znalazły się w wodzie. Litewskim służbom ratowniczym udało się podjąć sześć z nich. Jedna zmarła w drodze do szpitala, a ostatniej - siódmej - nie udało się znaleźć i jest uznawana za zaginioną.
W niedzielę o godzinie 17.54 Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne w Gdyni otrzymało depeszę z Ośrodka Koordynacji Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego przy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Wiadomosć dotyczyła uruchomienia radiopławy EPIRB (Emergency Position-Indicating Radio Beacon) należącej do polskiego jachtu Lilla W.
Jednostka ta według przekazanych informacji znajdowała się ok. 3 Mm na południe od wejścia do portu w Kłajpedzie. Inspektorzy operacyjni natychmiast skontaktowali się z Litewskim Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym w Kłajpedzie i dowiedzieli się o działaniach prowadzonych w Litewskiej Strefie Odpowiedzialności SAR, dotyczących jachtu Lilla W. Koordynatorzy z Kłajpedy poinformowali, że polska jednostka weszła na mieliznę i wywróciła się, w wyniku czego załoga Lilla W znalazła się w niebezpieczeństwie. Litewscy ratownicy uratowali sześciu załogantów z siedmiu podróżujących jachtem. Jedna osoba z sześciu uratowanych zmarła w trakcie prowadzonych działań ratowniczych, natomiast siódma, pomimo prowadzonych poszukiwań nie została odnaleziona i uznawana jest za zaginioną.
rel (MORSKA SŁUŻBA POSZUKIWANIA I RATOWNICTWA)
Fot. Sławomir Lewandowski/PORTALMORSKI.PL