Okręt marynarki wojennej Włoch z ośmioma migrantami na pokładzie dotarł w piątek do położonego na północy Albanii portu Shengjin. Migranci zostaną skierowani do specjalnych ośrodków, w których będą czekać na rozpatrzenie ich wniosków o azyl – podał portal Gazeta Express.
Po weryfikacji i badaniach medycznych migranci trafią do ośrodka Gjader. To drugi transfer w ramach porozumienia rządów w Rzymie i Tiranie. Pierwsza operacja zakończyła się niepowodzeniem – sąd w Rzymie nakazał powrót migrantów z Albanii do Włoch, wskazując na ich pochodzenie z tzw. krajów niebezpiecznych.
Ośrodki w Albanii są finansowane i zarządzane przez stronę włoską. Mają przyjmować migrantów czekających na rozpatrzenie wniosków o azyl. Władze w Rzymie zapewniły, że będzie to trwało krócej niż w ośrodkach we Włoszech.
Podczas pierwszej próby transferu (14 października) do Albanii trafiło 16 migrantów z Bangladeszu i Egiptu. Czterech wróciło do Włoch tego samego dnia, ponieważ byli nieletni lub mieli problemy zdrowotne. Pozostałych odesłano w następstwie orzeczenia sądowego.
Włoskie media poinformowały, że spośród 1,2 tys. migrantów, którzy przybyli na włoską wyspę Lampedusa w ciągu ostatnich dwóch dni, zaledwie ośmiu dorosłych mężczyzn podróżujących bez rodzin spełniało kryteria umożliwiające ich transfer do Albanii.
Na mocy dekretu rządu Giorgii Meloni z końca października migranci pochodzący z 19 tzw. krajów bezpiecznych mogą być deportowani z Włoch do Albanii bez możliwości ubiegania się o azyl. Na liście tych krajów znajdują się m.in. Egipt i Bangladesz, z którego obecnie pochodzi najwięcej migrantów.
Włochy zobowiązały się przyjąć tych, którym przyznano azyl. Migranci, których wnioski zostaną odrzucone, będą deportowani bezpośrednio z Albanii.
Jakub Bawołek