Nurkowie minerzy zneutralizowali w środę dwa niewybuchy z II wojny światowej, które zalegały na dnie Odry Zachodniej w okolicach szczecińskiego osiedla Skolwin. Ładunki znaleziono podczas pogłębiania toru wodnego.
Dwa niewybuchy - niemiecką minę denną i brytyjską bombę lotniczą, zawierające blisko tonę materiału wybuchowego - zneutralizowali w środę nurkowie minerzy z 12. Dywizjonu Trałowców. Niebezpieczne obiekty zalegały na głębokości ok. 12 m na Odrze Zachodniej, w okolicy Wyspy Żurawiej (Ostrowa Żurawiego) i w pobliżu Inoujścia.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski, nurkowie neutralizowali ładunki metodą deflagracji - powolnego wypalania materiału wybuchowego. Materiał został w większości wypalony - rozszczelniły się kadłuby obiektów, co sprawiło, że nie stanowiły już takiego zagrożenia. Część, która pozostała, została wysadzona.
Nurkowie minerzy pracowali w bardzo ciężkich warunkach, właściwie przy zerowej widoczności, do tego przy silnym prądzie na torze wodnym - zaznaczył kmdr ppor. Lewandowski.
Niebezpieczne obiekty zostały znalezione podczas pogłębiania toru wodnego Szczecin-Świnoujście. Ładunki wybuchowe - pozostałości po nalotach alianckich na strategiczne obiekty przemysłowe III Rzeszy - nadal znajdowane są w okolicach Szczecina. Niewybuchy pozostały m.in. po nalotach z sierpnia 1944 r., których celem było m.in. zniszczenie szczecińskiego portu i stoczni.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.