Zbigniew Werner i jego 82-letni Szkwał od lat szerzą kulturę żeglarską wśród dzieci i młodzieży z całej Polski. To dzięki niemu tysiące osób miały okazję zasmakować prawdziwego żeglarstwa, nauczyć się stawiać żagle, sterować, remontować łódź. Teraz przyszłość jachtu stoi pod znakiem zapytania, ponieważ jego remont wymaga znacznie większego finansowania, niż wcześniej zakładano.
Jacht Szkwał został zbudowany w 1938 roku w Niemczech dla niemieckiej marynarki wojennej. W czasie wojny pływali na nim oficerowie z niemieckich okrętów podwodnych. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób jacht znalazł się w Gdańsku, natomiast po wojnie w 1945 roku stał się własnością Akademickiego Związku Morskiego (późniejszego AKM-u) w Gdańsku. Na cześć pierwszego jachtu Szkwał (ex. Marabut) z AZM zatopionego w Gdyni przez Niemców 2 września 1939 roku, nadano mu nazwę Szkwał II.
Z miłości do morza
Zbigniew Werner to inżynier okrętowiec, absolwent Instytutu Okrętowego Politechniki Gdańskiej. Urodził się w Polsce centralnej, niedaleko Łodzi. W wieku ośmiu lat, ze szkolną wycieczką przyjechał nad morze, w którym, jak mówił, od razu się zakochał.
- Może zabrzmi to trochę śmiesznie, ale już wtedy zaplanowałem sobie, że będę budował statki i zamieszkam w Gdyni. Tak się stało. Po maturze przyjechałem na Politechnikę Gdańską, na której ukończyłem Budowę Okrętów, i mimo że jestem już na emeryturze, ciągle pracuję zawodowo. W tej chwili nadzoruję budowę kadłuba okrętu wywiadowczego dla Marynarki Wojennej Królestwa Szwecji (red. to wspólny projekt Stoczni Remontowej "Nauta" oraz PGZ Stoczni Wojennej, uroczyste położenie stępki pod budowę jednostki odbyło się w czerwcu 2018 r.).
- Jednak, jeśli chodzi o żeglarstwo, to na pierwszym roku studiów zapisałem się do Akademickiego Klubu Morskiego, a w 1966 roku wypłynąłem po raz pierwszy jako załogant na Szkwale. Później jeszcze na innych, klubowych jachtach, głównie po Zalewie Wiślanym i na Mazurach – mówił Zbigniew Werner.
Szkwał, wtedy kiedy wszystkie jachty były jeszcze drewniane i miały mniej więcej równe szanse, przy tym samym wietrze był jedną z dwóch najszybszych łódek w Polsce.
W 1974 roku Szkwał po raz ostatni wziął udział w regatach, które wygrał w swojej grupie, i do 1979 roku stał w Twierdzy Wisłoujście i niszczał.
Więcej w najnowszym numerze miesięcznika "Polska na Morzu".
Remont jachtu Szkwał można wesprzeć na stronie internetowej pod adresem: https://zrzutka.pl/fn3vze
Aby wesprzeć remont jachtu i dalszą działalność Fundacji Szkwał Morze dla Młodzieży, można też przekazać swój 1% podatku. Zebrane środki zostają przeznaczone w całości na działalność statutową Fundacji.
Agnieszka Latarska
Fot.: Dominik Werner
wszedłem w zrzutkę i widnieje informacja, że została zakończona. Czy będzie wznawiana? Czy ktoś wie coś więcej na temat kolejnych możliwości wsparcia projektu?
Jestem małym Streamerem, jak i również osobą która dokłada swoją cegiełkę własnymi rękoma w remoncie owego Jachtu, naprawiając go wraz z załogą owego warsztatu.
Artykuł, jak i zrzutka zostają udostępnione u mnie, promując wciąż trwający remont Jachtu.
Pozdrawiam serdecznie, WildBear93.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.