Tysiące portretów podróżnych i załogi, zdjęcia z balów przebierańców, toastów i uścisków, życie pod pokładem i w kajutach… Przez 10 lat Hipolit Śmierzchalski (1925–2012) pływał na pokładzie ostatniego z polskich transatlantyków TSS Stefan Batory, pełniąc rolę pokładowego fotografa. W rejsie spędzał w miesiącu na ogół 28 dni. W czasie jednej imprezy zdarzało mu się wykonać 1500 zdjęć. Zawsze czarno-białych, bo PLO nie było stać na kolorową ciemnię. Często podczas pracy tańczył i śpiewał, trudno było uwierzyć, że robi zdjęcia.
Hipolit Śmierzchalski był duszą towarzystwa, a jednocześnie człowiekiem niezwykle utalentowanym i pracowitym. Trudnił się malarstwem, grafiką i muzyką. Był m.in. fotografem konspiracyjnym, wykonywał zdjęcia do dokumentów Jana Nowaka-Jeziorańskiego przed przerzutem kuriera do Szwecji i jedynym fotoreporterem „Dziennika Bałtyckiego" oddelegowanym do fotografowania publicznej egzekucji oprawców z obozu koncentracyjnego Stutthof. Pracował też jako oświetleniowiec w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Przez wiele lat reprezentował Polskę w lekkiej atletyce, był mistrzem Polski na dystansie 3000 m z przeszkodami (rekord życiowy: 8:27,2 [1956]). Jego grób znajduje się na cmentarzu w Witominie.
Hipolit Śmierzchalski pływał na Stefanie Batorym w latach 1978–1988. W zbiorach Muzeum Emigracji w Gdyni znajduje się ponad 10 tys. jego klatek negatywowych i fotografii. Wystawa nadaje wybranym zdjęciom nową ramę interpretacyjną. Nowe odczytanie, reinterpretacja są nieuniknione.
Kuratorzy: dr Adam Mazur, Nicolas Grospierre
Wystawa czynna do 1 września 2019
Poniedziałek: nieczynne
Wtorek: 12:00-20:00
Środa-niedziela: 10:00-18:00
Nieczynne w dni świąteczne: 9 czerwca, 20 czerwca, 15 sierpnia
Wstęp wolny.
rel (Muzeum Emigracji)