Na północ od Baltrum w Niemczech załoga nowo zbudowanego jachtu Prodigy 2 znalazła się w niebezpieczeństwie. Jak informują media, jednostka utraciła balast.
Do zdarzenia, o którym szeroko informują niemieckie media, doszło w piątek, 13 października. Na miejsce, około 2 mile morskie na północ od wyspy Beltrum, wysłano jednostki ratunkowe Niemieckiego Towarzystwa Ratownictwa Morskiego (Deutsche Gesellschaft zur Rettung Schiffbrüchiger, DGzRS) i helikopter. Niecałe pół godziny od wezwania przypłynął dyżurny statek ratowniczy Nordic, który zabrał na pokład 3-osobową załogę.
Prodigy 2, asekurowany przez jednostki ratownicze, m.in przez jednostkę kontroli zanieczyszczeń Mellum, dryfował w kierunku brzegu. Jacht stanowił zagrożenie dla żeglugi, dlatego też postanowiono osadzić go na piaszczystej płyciźnie, u wybrzeży wyspy Langeoog.
Na krążących w internecie zdjęciach można zauważyć, że kadłub jachtu jest pozbawiony płetwy balastowej. Została także zdarta warstwa poszycia kadłuba.
Prodigy 2 to 18-metrowa, nowo zbudowana jednostka - w tym roku podniesiono na niej banderę. Jacht wyruszył prawdopodobnie w rejs dookoła świata - na portalu społecznościowym Facebook można odnaleźć profil poświęcony temu wydarzeniu: "Prodigy 2 - Nieśpieszny rejs dookoła świata" wraz ze zdjęciami i położeniem jachtu z pierwszych dni wyprawy.
To jednocześnie drugi jacht tego samego armatora. Poprzedni - Prodigy - zatonął w listopadzie 2014 roku na Oceanie Atlantyckim, około 100 mil morskich na południowy zachód od przylądka Cabo de São Vicente w Portugalii.
Raport końcowy dotyczący wypadku dostępny jest na stronie Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich.
AL