...Jerzego Czuczmana, prezesa Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE.
Jaka jest obecnie sytuacja na rynku żeglugowym, poza sektorem offshore?
- Rynek przewozu towarów przeżywa załamanie. Na Dalekim Wschodzie nie buduje się już w ogóle jednostek towarowych. Według SEA Europe, za 3 kwartały roku 2016, prawie 60 proc. wartości wszystkich kontraktów na nowe statki na całym świecie zawartych w tym czasie, ulokowanych zostało w Europie. Europejskie stocznie mają wartościowo więcej kontraktów niż Chiny, Korea Płd., Japonia i reszta świata razem wzięte.
Jakie statki składają się na ten europejski portfel zamówień?
- Głównie wycieczkowce. Europejskie stocznie, w których ulokowano te zamówienia są zabukowane do roku 2024.
Z producentami mega-wycieczkowców konkurować nie możemy. Ale może zacząć od budowy mniejszych statków pasażerskich?
- Dobrą drogą dojścia do większych projektów jest budowa promów. I w to powinni się zaangażować wszyscy uczestnicy sektora, łącznie z Ministerstwem Gospodarki Morskiej. Chodzi o jednostki o wartości około 250 mln euro, a więc 1/4 wartości wycieczkowca, długości ok. 225 m i szerokości ponad 30 m, zasilane LNG, super ekologiczne, o niskim indeksie energetycznym, z pędnikami azymutalnymi, słowem Hi-Tech. Jest na rynku nisza na takie promy, będące pośrednim szczeblem pomiędzy małymi jednostkami, a wielkimi wycieczkowcami. Gdyby udało się stworzyć taki produkt, otworzylibyśmy przed polskimi stoczniami rynki światowe i to na wiele lat, nie mówiąc już o postępie naukowo - technologicznym i kreowaniu miejsc pracy w przemyśle okrętowym...