Naukowcy z Universidade Federal de Goiás w Brazylii, Seattle University w USA i Oxford University Museum of Natural History zapowiedzieli na łamach pisma naukowego "Zootax" zamiar nazwania nowo odkrytej w wodach Pacyfiku u wybrzeży Panamy krewetki na cześć słynnej grupy rockowej Pink Floyd. Nazwa gatunkowa stanowi nawiązanie do odgłosów, wydawanych przez to stworzenie.
Krewetka wybór takiej nazwy przez jej odkrywców zawdzięcza głośnym dźwiękom, które powstają podczas zaciskania z olbrzymią prędkością szczypiec. Tworzy się wtedy bańka powietrzna, a jej implozja wywołuje jeden z głośniejszych dźwięków, jakie można spotkać w głębinach oceanów.
Takie zjawisko fizyczne nosi nazwę kawitacji i występuje m.in. po stronie ssącej płatów śruby napędowej na statku czy okręcie. Jest szkodliwe, gdyż niezliczone małe implozje na powierzchni płata śruby z czasem prowadzą do jej erozji. Powoduje też spadek efektywności hydrodynamicznej pędnika. Dodatkowo, na okrętach wojennych, dąży się do ograniczenia tego zjawiska w celu obniżenia hałasu czyli utrudnienia wykrywalności jednostek pływających przez sonary (dotyczy to głównie okrętów podwodnych).
Wracając do krewetki - huk wydawany przez zamykające się szczypce nowo odkrytego gatunku krewetki, zwanej też "pistoletową", jest elementem jej strategii polowania - głośny dźwięk ma na celu ogłuszenie i zdezorientowanie potencjalnej ofiary, dzięki czemu staje się ona łatwiejsza do schwytania.
Istnieje legenda dotycząca Piknk Floyd, według której grupa podczas jednego z koncertów grała tak głośno, że zabiło to wszystkie ryby w pobliskim stawie.
Poza dźwiękiem, przy wyborze nazwy nowo poznanej krewetki, jej odkrywców inspirowało też ubarwienie jaskraworóżowych szczypiec.
Zapalonymi fanami Pink Floyd są Sammy De Grave Oxford University Museum of Natural History i kierujący badaniami Arthur Anker z Universidade Federal de Goiás w Brazylii.
M4S