W sobotę, 14 stycznia, w 24. rocznicę zatonięcia promu Jan Heweliusz, delegacja 8. Flotylli Obrony Wybrzeża uczestniczyła w świnoujskich uroczystościach upamiętniających ofiary tej katastrofy.
Tego dnia, o godzinie 12.00, zawyły syreny okrętów w Porcie Wojennym Świnoujście. Na placu, przy Muzeum Rybołówstwa Morskiego, pod tablicą upamiętniającą ofiary tragedii, zostały złożone kwiaty. W uroczystości uczestniczyły delegacje władz samorządowych, 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, służb mundurowych, środowisk związanych z gospodarką morską oraz rodziny ofiar i mieszkańcy miasta.
Prom Jan Heweliusz zatonął o godzinie 4.36, 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku, w czasie rejsu ze Świnoujścia do Ystad w Szwecji. W trakcie zdarzenia na morzu był sztorm o sile 12 stopni w skali Beauforta a prędkość wiatru dochodziła do 160 km/h. Znajdując się około 15 mil morskich od przylądka Arkona na niemieckiej wyspie Rugia, statek przewrócił się na burtę, a następnie stępką do góry i zatonął.
W tej największej powojennej morskiej tragedii zginęło 55 osób – 20 marynarzy i 35 pasażerów. Zdołano uratować 9 osób.
rel (8 FOW)
Tekst i fot.: st. chor. mar. Marcin Purman
i nie mozna tu obwiniac kogokolwiek za ta tragedie.
Nie wiadomo kto i kiedy to zrobił oraz co faktycznie było w ładowni?
Prawdopodobnie była to broń przewożona nielegalnie na wojnę w Jugosławii
Ale do dzisiaj to wciąż pozostaje zagadką i domysłem
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.