Dla osób podejmujących pracę na morzu, życie na statkach - z dala od bliskich - może okazać się bardzo trudne. Relacje rodzinne, ograniczony dostęp do życia społecznego, presja psychiczna i wysiłek fizyczny mogą prowadzić do zagrożeń zdrowia lub stać się przyczyną utraty zainteresowania wykonywanym zawodem. To wszystko wpływa na ogólne samopoczucie marynarzy oraz może stać się czynnikiem różniącym członków załogi.
1. Wyeliminuj mentalny wyścig szczurów
Jest to prawdopodobnie jedna z głównych przyczyn stresu wśród marynarzy. Często zdarza się, że, podczas rozmów o pracy, ludzie mówią o udziale w nieustannym wyścigu szczurów, jako o nieuniknionym sposobie życia. Marynarze często czują się pod presją takiego wyścigu, kiedy wielokrotnie zmieniają pracodawcę lub od wielu lat czekają na awans, a nawet podczas omawiania wynagrodzeń za pracę. Czują, że nie ma ucieczki od takiej sytuacji. Łatwo zauważyć, że osoby, które czują się jak w ciągłym wyścigu szczurów, bardzo łatwo zamartwiają się, są zazdrosne lub dają się zastraszyć, a także są niezadowolone ze swojej morskiej kariery. Aby wyeliminować takie myślenie, marynarze muszą aktywnie szukać pozytywnych wniosków z każdego doświadczenia. Kontrola umysłu jest całkowicie zależna od nas samych, to my decydujemy, na jakich aspektach kariery się koncentrujemy i jak interpretujemy doświadczenia. Na przykład, jeśli ciągle popadamy w konflikty z podwładnymi, wpłynie to nie tylko na nasze osiągnięcia, ale może być również psychicznie wyczerpujące. Jednak sama sytuacja może okazać się pozytywna, jeśli uczymy się na błędach i zmierzymy się z podwładnymi, aby w innym świetle rozwiązać problem. Wdrożenie pozytywnego procesu myślowego i eliminowanie mentalnego wyścigu szczurów z pewnością pomoże marynarzom postrzegać rzeczy inaczej i motywować się do znalezienia dobrych stron w każdej sytuacji.
2. Słuchaj skutecznie
Efektywne słuchanie jest uważane za jeden z najważniejszych elementów w życiu osobistym, jak i zawodowym. Jednak jest to również słabość większości marynarzy i wzmocnienie tej umiejętności nawet w najmniejszy sposób może okazać się bardzo korzystne. To nie tylko korzyść dla naszej kultury pracy w ogóle, ale również doskonałe narzędzie do budowania relacji i lepszych osiągów. Należy zadać sobie pytanie, czy naprawdę słuchamy naszych współpracowników? Czy pozwalamy komuś jako pierwszemu wypowiadać myśli lub nie przerywamy bez przerwy czyjeś wypowiedzi? Czy kończymy zdanie za innych? Albo jesteśmy spokojni i przystępni podczas spotkań? Istnieje wiele powodów, dla których skuteczne słuchanie może wpłynąć na zmniejszenie stresu. Po pierwsze, osoby, które są dobrymi słuchaczami są bardziej szanowane i podziwiane. Osoby takie generują swojego rodzaju dobre samopoczucie, kiedy spotykamy je na swojej drodze. Słuchanie pomaga stać się lepszym człowiekiem poprzez sprawne rozwiązywanie konfliktów.
3. Nie odkładaj spraw na później
Jednym z najpotężniejszych generatorów stresu jest zwlekanie z obowiązkami. Zanim dowiemy się, jak uniknąć odkładania spraw na później, pomyślmy o tym, jak działamy na co dzień. Czy kiedykolwiek opóźniasz oglądanie telewizji/surfowanie po Internecie/zrobienie przerwy na herbatę w czasie pracy? Oczywiście, że nie! Nie zwlekasz z tym, co lubisz robić. Oczywiste jest, że rutynowe zawodowe czynności, jak wypełnianie dokumentów czy remonty maszynerii, nie budzą naszego zachwytu. Wiąże się to z większym stresem oraz może stać się przyczyną poczucia bezwartościowym, jeśli nie skończy się ich w terminie. Presja sprawia, że chcemy opóźnić pracę i zrobić ją w innym, „odpowiednim momencie”. Marynarze często znajdują się w sytuacji, kiedy trudno jest im skupić się na pracy. Jedynym sposobem na to może być wprowadzenie nagrody dla siebie samego, za każde zakończone w terminie zadanie. Może to być coś związanego z powrotem na ląd, na przykład planowanie wakacji z najbliższymi. Dowolną formę wynagrodzenia samego siebie można stosować dopóty, dopóki spełnia swoje zadanie i obowiązki wykonujemy terminowo.
4. Nie pozwól, aby negatywne nastawienie innych wpływało na Ciebie
Na statku można wiele razy spotkać się sytuacją, gdy na samym początku dnia czyjś negatywny nastrój wpływa na samopoczucie innych. Ogólnie rzecz biorąc, osoby takie nie mają władzy nad swoim nastrojem. Jedyne co można zmienić w takich sytuacjach to sposób, w jaki reagujemy na negatywne emocje. Trenowanie swojego umysłu, aby skupiać się w takiej chwili na pozytywnych rzeczach, może okazać się szczęściem w nieszczęściu. Czasem wystarczy empatia wobec drugiej osoby i mówienie sobie, że ma ona zły dzień lub po prostu pozwolenie komuś odejść, mówiąc sobie „muszę skupić się na swoim dniu, zamiast angażować energię w cudze sprawy”. Niezależnie od powodu, nie pozwól, aby wpłynęło to krytycznie na twój dzień lub pracę. Jeśli kiedykolwiek sam znajdziesz się w przykrej sytuacji, nie spiesz się, daj sobie czas, aby pomyśleć, a nie tylko reagować. Jeśli czujesz dużą presję, znajdź sposób, aby dać jej upust. Zrób sobie 15-minutową przerwę i wykorzystaj ten czas, żeby robić rzeczy, które lubisz. Być może posłuchać muzyki, napić się kawy, medytować lub porozmawiać z kimś, kto jest blisko ciebie. Nie będzie to od początku łatwe zadanie, ale z czasem, kiedy zobaczysz wyniki, pozwoli to zakończyć każdą negatywną sytuację pozytywnym akcentem.
5. Nie pozwól zdominować się własnemu „ego”
Musisz wiedzieć, że „ego” jest częścią twojej osobowości. Jednak sztywne przekonania, takie jak "jestem kapitanem statku - jestem zawsze poprawny" lub "to ja jestem bosmanem, więc zrób tak, jak mówię" stwarzają nam samym trudności, szczególnie w takiej branży, gdzie tylko praca zespołowa oznacza sukces. Oczywiście, to co myślisz, jest prawdą, ale jest także o wiele więcej. Jeśli ktoś głosi coś, z czym się nie zgadzasz i nie utożsamiasz, oczywiście będziesz się opierać takiemu stwierdzeniu. Faktem jest jednak, że ty sam i twoje pojęcie o własnej osobie jest jednak bardzo iluzoryczne i fikcyjne. Poczucie własnego „ego” większość czasu ogranicza nas samych. Myślimy, że jeśli zmienimy nasze przekonania, wtedy runie cały poukładany świat wokół nas. Ale w rzeczywistości świat nie upadnie, a twoje „ego” będzie nadal istniało. Jednak w zamian możesz nauczyć się czegoś nowego lub dostosować się do nowej sytuacji. Odróżnienie „ego” od świadomości własnej osoby może pomóc ci zmienić swoje życie. Pozwól więcej Twojej świadomości zdecydować o tym, co jest słuszne.
[Opracownie: PROMY24.COM
ZA: Bikram Singh, Marineinsight]
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.