Dalmor definitywnie żegna się ze swoją rybacką przeszłością. Pół roku temu sprzedano ostatni statek, teraz przyszła kolej na ludzi.
Wieloletni i obecny prezes Dalmoru, Krzysztof Rychlicki, nie chciał z nami rozmawiać na temat aktulanej sytuacji i przyszłości firmy, odsyłając do właściciela przedsiębiorstwa - Polskiego Holdingu Nieruchmości.
- Prowadzimy proces zwolnień grupowych związany z restrukturyzacją przedsiębiorstw wchodzących w skład PHN, w tym też Dalmoru - powiedziała nam Małgorzata Przybylska, dyrektor Biura Relacji Inwestorskich i PR PHN. - Z jednej strony spowodowane jest to rezygnacją z pewnych obszarów działalności spółek, z drugiej - z przerostami zatrudnienia.
Dlatego w Dalmorze będzie musiało pożegnać się z pracą ponad 70 osób pracujących w działach, których przedsiębiorstwo nie będzie już potrzebowało: przeładunku i składowania, technicznej obsługi chłodni, zaopatrzenia, dziale sprzedaży czy w Biurze Usług Portowych.
W firmie zatrudnione były ostatnio 164 osoby. Zwolnienia zaczęły się pod koniec lipca, zakończyć się mają w październiku.
- Poza ustawowymi trzymiesięcznymi odprawami, zwalniane osoby otrzymają za każdy przepracowany rok 718 złotych - mówi Bolesław Zasada, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Dalport.
Przypomnijmy, że Dalmor, który powstał w 1946 r., to najstarsze polskie przedsiębiorstwo zajmujące się połowami dalekomorskimi. W czasie swojej świetności zatrudniał ok. 7,5 tys. osób i dysponował flotą 70 statków, a jego jednostki rocznie odławiały 278 tys. ton ryb. Z czasem przedsiębiorstwo, do którego należą niezwykle cenne tereny w rejonie Mola Rybackiego w Gdyni, zmniejszało swoją flotę, koncentrując się na działalności deweloperskiej. I gdy w 2004 roku Skarb Państwa rozpoczął procedurę prywatyzacyjną, zgłosiły się do niej dwie firmy z kompletnie różnych branż: Wilbo, zajmująca się przetwórstwem ryb i deweloperski potentat, Invest Komfort. Do sprzedaży jednak nie doszło, a kolejną próbę prywatyzacji MSP podjęło w 2010 roku. Wówczas nabyciem Dalmoru zainteresowany był już tylko Invest Komfort. Jednak i ta prywatyzacja zakończyła się niczym, ponieważ firma zaproponowała cenę dużo poniżej oczekiwań ministerstwa.
Procedura prywatyzacyjna nie została powtórzona, Ministerstwo Skarbu Państwa wybrało inną drogę: włączyło Dalmor do powstałego z jego inicjatywy Polskiego Holdingu Nieruchomości, właściciela luksusowych kamienic. Dalmor jednocześnie wygasił aktywność na morzu, wyodrębniając ze struktur spółki Dalekomorską Kompanię Połowową. Ostatni trawler chłodnia, Dalmor II, został w lutym sprzedany kontrahentom z Azji.
Na ponad dziesięciu hektarach będących własnością przedsiębiorstwa będą powstawały nowe budynki. Jako pierwsze, zbudowane zostanie centrum handlowe (ma być ukończone w 2014 roku), następnie biurowce i mieszkania o podwyższonym standardzie.
- Powstanie tam również deptak i miejsce to stanowiło będzie reprezentacyjną częścią Gdyni, gdzie mieszkańcy i turyści będą spędzali czas - tłumaczy dyrektor Przybylska.
Tekst i zdjęcie: Czesław Romanowski
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.