Jeszcze wczoraj pytaliśmy: gdzie jest kapitan Cichocki? A dzisiaj? Jego jacht został namierzony w okolicach Azorów.
Tomasz Cichocki jest od 300 dni w samotnym rejsie dookoła świata. Od grudnia ubiegłego roku nie ma z nim kontaktu. W połowie marca zaś, z pokładu jego jachtu Polska Miedź przestał napływać sygnał lokalizacyjny. Szeroko zakrojone poszukiwania zaginionego żeglarza zakończone zostały sukcesem. Jak podaje jego strona www.kapitancichocki.pl Cichocki został namierzony w okolicach Azorów (800 mil morskich na zachód od Lizbony). Wychwyciło go marinetraffic.com (http://bit.ly/I0QxhL).
- Kamień z serca - mówi Krzysztof Mikunda, szef projektu Around the World Delphia Project, jak nazywa się wyprawa olsztyńskiego żeglarza. - Jeszcze rano niczego nie było wiadomo.
Mikunda podkreśla, że trasa jachtu Cichockiego od momentu zaginięcia do teraz świadczy o tym, że nie znajduje się on w dryfie, a co za tym idzie, że sam kapitan Cichocki jest cały i zdrowy. Polska Miedź spodziewana jest w Breście za około dwa tygodnie.
Tekst i fot.: Tomasz Falba
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.