Dwa myśliwce F-35 sił powietrznych Norwegii zostały poderwane we wtorek, gdy dwa rosyjskie bombowce Tu-95, eskortowane przez myśliwce, przeleciały blisko przestrzeni powietrznej NATO w regionie arktycznym - poinformowało w środę dowództwo sił powietrznych NATO.
Norwescy piloci F-35 szybko zlokalizowali i zidentyfikowali rosyjskie samoloty, zachowując bezpieczną odległość, co pozwoliło im na ścisłe monitorowanie ich ruchów.
NATO poinformowało, że zaawansowane możliwości F-35 pozwoliły im zebrać ważne informacje i upewnić się, że rosyjskie samoloty nie naruszyły przestrzeni powietrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Nasza misja Quick Reaction Alert w Arktyce jest ważna dla naszej obrony narodowej i zbiorowego bezpieczeństwa NATO. Możliwość szybkiej reakcji zapewnia bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej i podkreśla siłę naszych sił sojuszniczych w utrzymywaniu pokoju i stabilności – powiedział generał dywizji Oeivind Gunnerud, dowódca norweskich sił powietrznych.
Z Brukseli Łukasz Osiński