Pływający pod banderą Bangladeszu masowiec Abdullah z 23-osobową załogą został we wtorek porwany na Oceanie Indyjskim przez grupę napastników (podejrzewa się, że są to somalijscy piraci) w odległości około 600 mil morskich na wschód od Mogadiszu.
United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) poinformowało, że otrzymało raporty od "oficera ochrony firmy" o wielu uzbrojonych osobach, które weszły na pokład i przejęły kontrolę nad statkiem.
W osobnej notatce specjalistyczna firma zajmująca się m.in. ochroną i bezpieczeństwem na morzu Ambrey poinfmormowała, że operacja została przeprowadzona z jednej małej i drugiej większej jednostki pływającej.
Abdullah (nr IMO 9745598; GT 32 714; nośność 58 068 t) - zbudowany w 2015 roku supramax - należy do armatora zarejestrowanego SR Shipping - spółki zależnej armatora ostatecznego (group owner) - Kabir Steel Re-Rolling Mills (KSRM) w Bangladeszu. Operatorem i armatorem zarządzającym masowca jest Brave Royal Ship Management, również z Bangladeszu (firma powiązana z SR Shipping). Statek przewoził węgiel z Maputo w Mozambiku do Hamriya w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Ambrey wcześniej odnotowała zmianę kursu statku na południowy wschód i zwiększenie prędkości, która później została zredukowana do 1 węzła, a także doradził innym statkom "trzymanie się z dala od tej pozycji".
Najnowsza aktualizacja UKMTO mówi, że załoga jest bez szwanku, a na pokładzie znajdują się 22 nieuprawnione, uzbrojone osoby.
Uprowadzony statek zmierzał w kierunku brzegów Somalii.
W mediach społecznościowych pojawiły sie wiadomości, w tym głosowe, zdjęcia i materiały video ze statku, na pokład którego wdzierają się piraci, nagrane i opublikowane, zanim napastnicy odebrali załodze telefony komórkowe (patrz video osadzone pod tekstem).
Piractwo szerzyło się u wybrzeży Somalii w największym nasileniu przez cztery lata, począwszy od 2008 r., a w mniejszym stopniu - do roku 2018, ale zostało "uśpione" m.in. za sprawą amerykańskich i europejskich akcji patrolowych i odstraszających z udziałem okrętów marynaki wojennej.
Teraz somalijscu piraci mogli sie uaktywnić wykorzystując chaos spowodowany wojną w Strefie Gazy i związanymi z nią atakami jemeńskich rebeliantów Huti na statki i okręty w Zatoce Adeńskiej.
Jak twierdzi PAP - Od listopada 2023 roku w Zatoce Adeńskiej i basenie somalijskim doszło do około 20 prób porwania statków. W grudniu ubiegłego roku odnotowano co najmniej dwa incydenty.
Na początku tego miesiąca Centrum Bezpieczeństwa Morskiego Rogu Afryki (MSCHOA) poinformowało o porwanym statku rybackim opuszczającym Somalię z 11 uzbrojonymi osobami na pokładzie.
W styczniu pływający pod liberyjską banderą statek Lila Norfolk został zaatakowany przez uzbrojonych mężczyzn około 460 mil morskich od Somalii, a następnie uratowany przez indyjską marynarkę wojenną.
PBS, z mediów
Video z porwanego przez somalijskich piratów masowca Abdullah. pic.twitter.com/tjZzNyiniJ
— Portal Morski (@PortalMorski) March 13, 2024