Japonia i USA prowadzą wspólne manewry wojskowe z udziałem amerykańskiego lotniskowca USS Ronald Reagan na wodach w pobliżu japońskich wysp w reakcji na ciągłe próby rakietowe Korei Północnej - ogłosiło w sobotę japońskie ministerstwo obrony.
Korea Północna wystrzeliła w czwartek dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu do morza u swojego wschodniego wybrzeża. Była to szósta próba rakietowa w ciągu 12 dni. We wtorek Pjongjang (Phenian) po raz pierwszy od 2017 roku wystrzelił pocisk balistyczny, który przeleciał na Japonią.
"W coraz trudniejszym środowisku bezpieczeństwa otaczającym Japonię, w tym (w obliczu) ciągłego wystrzeliwania przez Koreę Północną pocisków balistycznych, Siły Samoobrony Japonii i Siły Zbrojne USA prowadzą dwustronne ćwiczenia” - poinformował resort w Tokio w komunikacie przytaczanym przez agencję Reutera.
Ćwiczenia, w których bierze udział również japoński niszczyciel, trwają od 1 października - ogłosiło ministerstwo, nie podając przy tym daty zakończenia manewrów.
Wcześniej w tym tygodniu siły USA przeprowadziły wspólne ćwiczenia z armią Korei Południowej. W reakcji na nasilenie prób rakietowych Korei Północnej władze w Seulu i Tokio zapowiadały poszerzenie zakresu wspólnych manewrów z USA. Rząd Japonii zasygnalizował też zbrojenia.