Bezpieczeństwo

Holenderskie Ministerstwo Obrony używa chronionego rezerwatu przyrody na karaibskiej wyspie Curaçao jako wojskowego poligonu. Śledztwo portalu Follow the Money ujawnia, że armia nie ma na to pozwolenia lokalnych władz.

Holenderska armia urządziła poligon wojskowy na terenie rezerwatu Wacawa, na wyspie Curaçao, informuje portal Follow the Money.

Zgodnie z planem rozwoju wyspy, Wacawa jest obszarem chronionym. Żyją tam rzadkie i zagrożone gatunki, takie jak żółwie morskie, ptaki, nietoperze i bielik z Curaçao.

Tereny przeznaczone są do „zachowania i odtworzenia przyrodniczych wartości naukowych, historycznych, kulturowych i krajobrazowych”.

Armia prowadzi tam regularne ćwiczenia – powiedział FTM dziennikarz Pepijn Keppel w NPO Radio 1. Wystrzeliwuje się pociski moździerzowe i pociski przeciwpancerne.

Dziennikarz informuje, że statek rybacki z Antyli został już trafiony pociskami z karabinu maszynowego.

Z informacji uzyskanych przez portal wynika, że Ministerstwo Obrony nie wystąpiło o zezwolenie na prowadzenie ćwiczeń wojskowych na terenie rezerwatu. Jednak władze Curaçao nie interweniują.

Obrona odgrywa ważną rolę na Curaçao. Holenderscy żołnierze dbają o to, by na wyspę nie przybywało zbyt wielu uchodźców – napisał portal.

Ministerstwo Obrony twierdzi z kolei, że „żałuje stanu rzeczy i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby jak najszybciej rozwiązać tę sytuację”, przekazał FTM rzecznik resortu obrony.

Curaçao jest terytorium zależnym Holandii, wchodzącym w skład Królestwa Niderlandów, leży na Karaibach, w Małych Antylach.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter